|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:36, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Może da, a może nie da
To zależy, czy ta masa na tylnym błotniku jest OK, czyli jest niska oporność między tym punktem, a korpusem silnika. Dodatkowy kabel na pewno nie zaszkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pazio777
Simson Fan
Dołączył: 03 Lut 2014
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:58, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
A to tak się wpieprzę między wódkę a zakąskę. Przykładowo jakiś konkretnie opór uznałbyś za wysoki? Czy bardziej chodzi o taki który ewidentnie rzuci się w oczy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:14, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wystarczy sobie policzyć. Przykładowo żarówka "stop" 12V/21W ma oporność R=U*U/P=144/21=7 omów.
Jeśli na drodze pomiędzy błotnikiem tylnym, a silnikiem będzie już choćby 2 omy, to napięcie na żarówce zamiast np. 12V będzie wynosiło w przybliżeniu (rezystancja żarówki jest nieliniowa) 12*7/(2+7)=9V a w rzeczywistości jeszcze mniej, bo zimniejsze włókno ma mniejszą rezystancję. To już się odbije na jasności żarówki, a w przypadku kierunkowskazów takie kilka omów może odbić się już wyraźnie na ich pracy.
Na drodze między silnikiem, a błotnikiem są konektory, śruby, rdza, farba itd. więc niewiele wystarczy, aby 1-2 omy się pojawiło. Jeśli weźmiesz miernik na zakresie 200 omów i zewrzesz ze sobą kable, to już zamiast 0,0 omów zobaczysz wynik ok. 0,5 oma - jest to rezystancja kabli pomiarowych, które mają dobry styk i zbyt długie nie są.
Zatem taki dodatkowy kabel o przekroju rzędu 1mm2 wyklucza nam sprawę ewentualnych usterek z powodu kiepskiej masy z tyłu na długo.
Drugi taki lipny punkt masy w S51 jest pod bakiem, gdzie dochodzą kable ze świateł z przodu (lampa i kierunki). Wiadomo, że zbiornik ściąga się rzadko, więc nie można skontrolować, czy nie ma tam rdzy. Lepiej moim zdaniem pociągnąć te kable do schowka, bo można je na początku sezonu obejrzeć i oczyścić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stalowa Rura
Nowicjusz
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limanowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:05, 04 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Kabel pociągnąłem jak na schemacie: [link widoczny dla zalogowanych] i mam nadzieje że wszystko będzie chodzić jak należy. We wtorek planuje dokończyć podłączanie w środe jak sie uda kupię akumulator i będzie testowanie.
Syzyf napisał: | Można ten przycisk użyć do chwilowego gaszenia silnika (bez przekręcania kluczyka stacyjki), czyli podłączyć go między masę a styk 2 stacyjki. Po naciśnięciu silnik gaśnie, ale stacyjka włączona w pozycji "zapłon". |
Rozumiem to tak że kabel tego przycisku muszę poprowadzić na masę, i jeszcze jeden kabel z masy na styk 2 stacyjki. To dobre rozumowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:40, 04 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Kabel masowy od tylnej lampy jest OK. Na tym schemacie masz źle przyporządkowany styk 57a stacyjki - powinien być ten nad stykiem 15, na który jest podawany plus akumulatora w pozycji 3 stacyjki. Ten który opisałeś byłby włączany w pozycji 0 stacyjki, co jest bez sensu.
Ten styk widać tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Stalowa Rura napisał: | Rozumiem to tak że kabel tego przycisku muszę poprowadzić na masę, i jeszcze jeden kabel z masy na styk 2 stacyjki. To dobre rozumowanie? |
Nie, to nie tak, bo jeśli zewrzesz styk 2 do masy, to silnika nie odpalisz w ogóle.
Gaszenie silnika polega na tym, że kabel biegnący do cewki butelkowej zostaje zwarty do masy. Tak działa gaszenie stacyjką: kabel biegnący na cewkę "zahacza" po drodze o styk 2 stacyjki. W pozycjach 0 i 3 stacyjki ten styk łączy się ze stykiem 31, czyli masą i silnik gaśnie. Chcąc wykorzystać przycisk na kierownicy, musi on działać tak samo.
Od przycisku "błysku" na kierownicy biegną 2 kable. Trzeba więc jeden dołączyć do masy, a drugi do styku 2 stacyjki. W chwili naciśnięcia przycisku nastąpi zwarcie kabla ze styku 2 do masy i zgaszenie silnika.
Zrobienie takiej przeróbki wymaga 2 kroków:
1. Kabel od przycisku "błysku" (czarno-niebieski) jest wyprowadzony na zewnątrz, więc wystarczy go dolutować do konektora kabla włączonego na styku 2 stacyjki (albo podłączyć do styku 1 cewki butelkowej)
2. Drugi kabel z przycisku trzeba podłączyć do masy. Ten kabel nie jest wyprowadzony na zewnątrz zespołu przełączników na kierownicy, tylko łączy się wewnątrz z białym kablem światła długiego. Trzeba go od niego odłączyć i połączyć do masy sąsiedniego przycisku od klaksonu. Ja mam tak u siebie, ale było to już dawno i dokładnie nie pamiętam, jak to tam w środku wygląda. Ale na pewno się da, skoro u siebie zrobiłem
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Sob 18:11, 04 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stalowa Rura
Nowicjusz
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limanowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:15, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Więc podłączyłem całą instalacje. Chwile temu wróciłem z jazdy i wszystko pięknie działa oprócz światła stopu. Gdy przykładałem kabel do plusa aku żarówka świeciła, a po podłączeniu na mostek nic. Chyba cewka jest masowa i stąd takie zjawisko.
Dodatkowo w tym poście chciałbym BARDZO PODZIĘKOWAĆ SYZYFOWI NA KTÓREGO MOGŁEM LICZYĆ W KAŻDEJ, NAWET BŁAHEJ SPRAWIE. Zdaję sobie sprawę że niektóre pytania były dla Ciebie śmieszne, a mimo to starałeś się wszystko jasno wytłumaczyć. Dzieki Tobie w znacznej częsci zrozumiałem schemat. Nie patrze na niego jako zbioru kabli które byleby podłączyć do dobrego styku ale jako całość. JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:08, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Gdy składałem swojego Simsona, również otrzymałem wiele pomocy ze strony użytkowników Forum, więc mogę się zrewanżować
Przyczyną nie świecenia "stop" jest pewnie jakiś problem z napięciem na plusie mostka. Brak tego napięcia spowoduje również brak ładowania akumulatora, więc niebawem przestaną działać kierunki i klakson.
Na początek trzeba zmierzyć napięcie (stałe) między masą a plusem mostka, (przy odłączonym kablu idącym na ELBĘ) - powinno być kilka woltów na niskich obrotach i wzrastać do nawet kilkudziesięciu na wysokich.
Jeśli tak nie będzie, to masz albo źle podłączony mostek (sprawdź ze schematem) albo masz cewkę masową, czyli ma ona jeden koniec drutu(odczep) podłączony do masy, czyli przylutowany do korpusu cewki.
Można to łatwo sprawdzić miernikiem (omomierzem na zakresie 200 omów): wystarczy jeden kabel podłączyć do silnika (masy) a drugi do jednego z kabli z cewki. Miernik nie powinien pokazać wartości, tzn. powinno być rozwarcie (brak połączenia z masą, wskazanie "1"). Przed pomiarem odłączyć kable z cewki od prostownika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stalowa Rura
Nowicjusz
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limanowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:54, 19 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Po złożeniu całej elektryki i sprawdzeniu czy działa oddałem simsona do naprawy (chodziło o silnik). Po odbiorze kierunki i klakson nie działają. Wygląda to tak że gdy włączę kierunkowskaz prawy/lewy słychać tylko elbe. Ale nie równe przeskoki ale charatanie, jeśli można tak nazwać. Sugerowałem rozładowanie akumulatora więc podłączyłem go do prostownika (mikroprocesowego) lecz nic to nie dało. Sprawa z klaksonem wygląda tak że dzwięk jest ledwo słyszalny. Bardzo zaskoczyło mnie gdy wczoraj po jeździe nagle kierunki zaczęły migać ale tylko w odpowiednim miejscu na przełączniku. Sugerowałbym jego usterkę ale klakson też wtedy zaczął działać. Dzisiaj rano, NIE ROBIĄC JUZ KOMPLETNIE NIC PRZY SIMKU problem powrócił. Co dziwne że gdy kierunki zaczęły działać stop nie świecił. Dodam że swiatło postojowe działa bez zarzutów.
Liczę na pomoc bo kompletnie nie wiem w czym leży wina.
@up Dziś po odpaleniu i próbie kierunków zaczeły działać. Wydaje mi się że to wina akumulatora mimo tego że jest nowy. chyba że 5.5ah to za mało?
Ostatnio zmieniony przez Stalowa Rura dnia Wto 19:10, 19 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaroslaw97
Bywalec
Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:23, 19 Maj 2015 Temat postu: Wiadomość |
|
|
Aku masz wystarczający.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:30, 19 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Przyczyną będzie zapewne zbyt niskie napięcie podawane na klakson i kierunki. Przyczyna może być albo u źródła, czyli rozładowany akumulator albo "po drodze", czyli np. złe połączenie na konektorach, ich korozja itp.
Najprościej, nie rozłączając na razie niczego, można sprawdzić to woltomierzem:
1.Przy wyłączonym silniku i włączonej na poz. 1 stacyjce, zmierzyć napięcie na akumulatorze (powinno być ok. 12V)
2. Nadal mierzyć napięcie na aku i włączyć klakson - zobaczyć, czy zadziała i jaki będzie pomiar
3. Zmierzyć napięcie wprost na klaksonie (między masą a stykiem, na który jest podawane napięcie z aku): przy a)wyłączonym i b)włączonym.
Jeśli te pomiary np. pokażą tak: pkt1: 12,0V, pkt2: 12,0V, pkt3a: 12,0V, pkt3b: 7,0V to będzie oznaczało, że brakujące 5V gdzieś po drodze ginie - najpewniej na zbyt dużej rezystancji na konektorach.
Podobnie można zrobić z kierunkami, tylko trzeba na chwilę odłączyć elbę: zewrzeć kable z jej styków 49 i 49a: czyli po włączeniu kierunków przełącznikiem powinny one świecić ciągle. Zrobić podobne pomiary: c) w tym miejscu łączenia kabli 49 i 49a oraz d) wprost na jednej żarówce w oprawce kierunku. Napięcie na aku powinno po zaświeceniu trochę spaść, ale niemal takie samo napięcie powinno być w punktach c) i d).
Jeśli w jakimś punkcie będzie dużo (o kilka woltów) niższe, to przyczyna leży "po drodze" między aku a odbiornikiem.
Akumulator 5,5Ah jest OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stalowa Rura
Nowicjusz
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limanowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:16, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dziś dorwałem chwile czasu i postanowiłem wymienić kabel idący ze stacyjki (styk 5 na ELBE (styk 49) ponieważ był ze starej instalacji, konektory były zgniecione kombinerkami i miał już swoje lata. Po podłączeniu najpierw nic sie nie działo(ELBA nie strzelała, klaksonu nie było wgl słychać), odłączyłem i podłączyłem (na ELBIE) i po próbie kierunkowskazu zaczęła strzelać jak dawniej. Odpaliłem wtedy silnik i tu coś dziwnego. Lewy kierunkowskaz świeci ciągłym światłem na odpalonym silniku w każdej pozycji na przełączniku. Gdy to zobaczyłem zrezygnowany opuściłem garaż.
Po ~30 minutach wróciłem na plac boju, odpaliłem silnik i.. klakson działa, kierunki ładnie mrugają. Gdy zduszę silnik kierunkowskaz mruga coraz szybciej aż przestaje i słychać tylko w/w strzelanie.
Po mocy świecenia żarówki postojowej dochodzę do wniosku że prąd gdzieś uchodzi ponieważ żarówka świeci coraz słabiej, a kilka godzin później tylko się jarzy. Zeby było jasne nie jest przez ten czas włączona.
Dodam tutaj jeszcze że podczas skręcania przełącznika przywarłem ZIELONY (czyli od prawego kierunku) do kierownicy. Wybiło mi wtedy bezpiecznika, rozkręciłem skręciłem założyłem nowy bezpiecznik i wszystko chodziło.
Nie wiem czy to coś wnosi do problemu ale dla mnie jest to czarna magia. Kompletnie nie wiem w czym może leżeć wina
@up. Zapomniałem dodać że światło stop działa tylko wtedy jak sie mu zachce.
Ostatnio zmieniony przez Stalowa Rura dnia Sob 16:18, 23 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaroslaw97
Bywalec
Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:32, 23 Maj 2015 Temat postu: Wiadomość |
|
|
Schemat w dłoń i dokładnie przejrzeć instalację.Może przy statorze też coś obciera,dotyka albo jest przyciśnięte.A na zgaszonym silniku też te kierunki wariują?A stop to może być wina czujnika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stalowa Rura
Nowicjusz
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limanowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:22, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Gdy silnik jest odpalony to wszystko działa poprawnie (oprócz stopu).
Co ciekawe gdy złącze kable elby ze styków 49 i 49a żarówa nie świeci. Nawet na odpalonym silniku. Niestety nie mam woltomierza i nie mam jak sprawdzić napięć o których wcześniej pisał Syzyf
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:56, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli na działającym silniku kierunki świecą (jest wyższe napięcie), a na zgaszonym nie, to raczej wskazuje na rozładowany akumulator
Stalowa Rura napisał: | gdy złącze kable elby ze styków 49 i 49a żarówa nie świeci. Nawet na odpalonym silniku. |
Przy złączonych kablach od styków 49 i 49a ELBY nie ma dodatkowego zasilania z prądnicy, tym niemniej żarówki kierunków (o ile przełączyłeś włącznik na kierownicy) powinny chociaż się żarzyć. Jeśli nie, to by wskazywało na krańcowe rozładowanie akumulatora albo jego niepoprawne podłączenie albo spalony bezpiecznik.
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Nie 20:57, 24 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaroslaw97
Bywalec
Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:23, 24 Maj 2015 Temat postu: Wiadomość |
|
|
Miernik to podstawa!!!!Kosztuje grosze i pewnie już byś coś więcej wiedział po pomiarach.Bez miernika się nie da grzebać przy instalacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|