Forum o Simsonach

piotrek12

Zapaliłem sima swiatła sprawdzam są ale tak mrugają jakby się coś nie stykało za chwilę nie ma ,kierunki są stop też ,przekręcam kluczyk a sim chodzi musiałem odłaczyć kabel od swiecy. Zapala przy wyłączonej stacyjce, kable też niby na swoim miejscu , czy ktoś miał podobny przypadek?

DjBenek

Cewka świetlna może ci padła :P a jak masz instalacje 6v czy 12v ?

Pustack

Prawdopodobnie nie styka ci masa. Od stacyjki jest to przewód 31. Przy światłach też radzę posprawdzać połączenia przewodów - mogą nie mieć dobrego styku i migać właśnie.

Eldritch

Jeżeli można coś zasugerować , to myślę że to może być wina stacyjki . U kolegi stacyjka właśnie jest dosyć kapryśna . Jak niedbale (!! sic !!) ją przekręci na zero to mu też nie gaśnie silnik . Dopiero poruszanie kluczykiem powoduje zgaśnięcie silnika. To też stacyjka może sie rozpada lub rozpadła i też nie załącza świateł.