Forum o Simsonach

migocz

tzn... nie tyle gasną co po pewnym czasie jazdy przygasaja i żarówki jażą takim pomarańczowym światłem. Nie wiem co robic? <img src=

(" border="0" /> Stwarza to problem bo w nocy nic nie widać (kierunki świeciły nawet mocniej jak aku był podpięty), a ogólnie boje się że mnie miśki złapią. Drodzy forumowicze pomóżcie prosze.

TAG-SYZ ELEK-PRZE

Romek

moja podpowiedź... coś sie nagrzewa i dostaje przebicia. Wink (1)

szukaj

migocz

tak myśleliśmy że coś się przegrzewa, ale z nikim nie mogliśmy się domyślić co... macie jakieś propozycje??

pawels2004

a co tam moze innago sie przegrzewać ?? cewka lub przewody jakieś... poszukaj sam wtedy sie czegoś nauczysz. jak będziesz siedział i myślał co to to raczej nic nie da.... trzeba działać Wide grin

migocz

cewka wymieniana dwa razy dla pewności , czy nie kupiliśmy wcześniej żadnego badziewia. kable na pewno w porządku bo robiliśmy instalacje kierunków żaden kabel nie umknął naszej uwadze. A z tym przegrzewaniem to dało by się zrozumieć jakby się wyłączały po pól godzinnej jeździe a one się wyłączają po dosłownie kilku-dziesięciu sekundach po włączeniu silnika.

Romek

co do przebicia, to wystarczy minuta czasem nawet mniej. potem ostygnie i jest znów ok.

Marcin21

Puść najlepiej nowe kable od stacyjki do lamy.Jeżeli bedzie dobrze to wina była w kablach.Jeżeli źle szukaj przyczyny przed stacyjką.

migocz

Dzięki za rady. Wszystko wskazuje na to że będę mógł zabrać się za to dopiero w piątek. Jak skończę to dam znać czy działa.