Forum o Simsonach

bzyqs

na poczatku napisze ze troche wahalem sie do którego dzialu dac ten temat czy do <patenty> , czy do <naprawy> ale stwierdzilem ze skoro dotyczy on naprawiania zepsutych swiec to lepsze beda naprawy
Teraz juz konkrety :
Wszyscy "simsonowcy" spotkali sie juz napewno z problemami zwiazanymi ze swieca . Wymyslilem calkiem dobry sposób na naprawe swiec które nie daja idealnej iskry na srodku tak jak byc powinna. Polega on na :
1)przeczyszczamy styk papierem sciernym drobnym (pod zadnym pozorem szczotka druciana
2)maczamy koncówke swiecy w rozpuszczalniku
3)czyscimy zamoczoną swiece szczotką (najlepsza jest jakas stara szczotka do zebów)
4)bierzemy zapalke i opalamy ok 20 sekund koncówke swiecy
5)wycieramy swiece (bo bedzie osmalona)
6)mozna jeszcze delikatnie przeczyscic szmatką styk by niczego na nim nie bylo
7)sprawdzamy jakak jest iskra

U mnie ten sposób sie prawdził

emilkok1

ale mi to patent i naprawa

od lat tak robie tylko zamiast zapalki kucheniki uyzwam

to jest sposob stary jak swiat

Jerry

ja wypalam zawsze na paliniku gazowym. Raz grzałem 5 min jedną to sie czerwona zrobiła cała:P.

bzyqs

a myslalem ze udalo mi sie cos pozytecznego wymyslic :P

emilkok1

tylko myslales

najpierw przeczytaj pare ksiazek

popracuj z fachowcami to moze nie bedziesz odkrywal zeczy odkryte

Jerry

dobra emilkok1 nie dołuj chłopaka... poprostu nie wiedział.. i pewnie w niektórych zacofanych częściach Polski nie znają tego patentu dlatego nie martw sie... Happy

Jarasek

Tą zapałką w 20s to można se w uchu pogrzebać, a nie przepalić świece. Świecie trzeba porzadnie wypalić jak wyzej ktos pisze np. na gazówce noi gorszy jest papier scierny od szczotki drucianej (miekkiej) bo potem iskra jest rozsczepiona , a tak w ogóle to jak jest wszystko ok to świece sie wymienia tylko po kilkunastu Ts km a nie reanimuje

no chyba że to romet :P

marek

ja zawsze biorę szczotkę drucianą czyszczę potem do pieca i się pali 10 min aż będzie czerwona Wide grin

emilkok1

no dobra kolego sorry za dołowanie

nie wiem z kad jestes ale to jest dosc stary sposob ale skuteczny bo na 1 swiecy przejechalem 10 tys km ;d

Jerry

nom ja też Bosha męcze juz 15 tyś km i dalej zapitala jak dawniej:D Wide grin

bzyqs

dobra juz dobra nie musicie pisac ze jestem z zacofanych czesci polski
ten sposób mimo ze juz istniał (jak sie dowiedzialem od was) wymyslilem sam bo koniecznie musialem sie wybrac do kolegi a nie mialem zadnej swicy na której byj jechal tak jak powiniem dlatego pomyslalem "przepale jakas , moze cos to da" i dalo swica jak marzenie. Co do czasu przypalania to mi w zupelnosci wystarczyly 2 zapalki do poczatku do konca . Mimo ze juz wszyscy znaja moj stary, nowy patent temat sie Moze przyda jak ktos z " ZACOFANYCH CZĘSCI POLSKI " :evil

jeszcze tego sposobu nie zna to moze sie doksztaucic

MYSLE ZE TEMAT JUZ MOZNA ZAMKNAC (chyba ze ktos cos jeszcze chce dokleic o swiecach,np jakis ciakawy sposób na ich regeneracje)

ps.szcotką drucianą to mozecie sobie poczyscic barierke na klatce schodowej a nie swiece bo po takim zabiegu dopiero iskra daje na boki a papier scierny tylko drobny i tylko styk (ci ktyórzy czyszcza swice w szczotką to sa dopiero kolesie z bardzo "ZACOFANYCH TERENÓW POLSKI")
potwierdził to okoliczny mechanik i mój brat który studiuje mechanike samochodową

dinek11

ja tam ostatnio świece czyściłem jak zmieniałem cylinder czyli z pół roku temu i chodzi zajebiście mam świeczke od malucha iskre (made in poland ) dla mojego sima jest najlepsza .

Gumi =]

iskra moim zdaniem to najwiękrzy szajs jaki jest

Gdy mi się slilnik nagrzeje nie moge zapalić wnerwiające bo musze walić na pych

KnightRider

Bo za duza przerwa miedzy elektrodami.

Iskra - jedna z najlepszych swiec - to tak moim skromnym zdaniem.

ppp

Ja mam same iskry na tej jednet jeżdze rok i sie dobże sprawóje