Forum o Simsonach

Lorden

Hej.
Odpaliłem simsona po remoncie silsika, tzn. wymienione łożyska itp, ale przed zmianą również miałem następujący problem. Rano odpala dobrze
przejedzie 100m i zaczyna mulić i gaśnie. Pokopie go troche to odpali chwilkę pochodzi i znowu gaśnie. Może ktoś wie o co chodzi??

Solin

Pewnie cos masz z paliwem, zobacz czy nie masz zapchanego kranika.

BARTI

albo moshe mash cos z gaznikiem..nie zacina ci sie czasem zaworek iglicowy??...sprawdz..przy okazji przedmuchaj gaznik caly..pozdro

Lorden

Kranik nie jest zapchany bo paliwo w wężyku jest cały czas. Przy zakładaniu gaźnika właśnie po remoncie pojawiły się problemy. Wogule nie dało się przepustnicy zamontować. Coś ją blokowało. Później na sposób ją zamontowałem, ale paliwo uciekało przez odprowadzenie paliwa z boku. Prawdopodobnie zablokował się pływak. Nigdy nie miałem takich problemów z zakładaniem gaźnika. Zawsze było OK.
A tym gaśnięciem zaczęło się przed remontem. Na początku simson nie chciał palić na zimnym silniku, aż pewnego razu jechałem na simku z góry. Zaczęło go coś mulić, aż wkońcu zgasł i nie odpalił. Dopchałem go do domu, odpaliłem na ssaniu chodził przez chwilę, a jak się chciałem przewieść to znowu go muliło. Już nie wiem całkiem o co chodzi.

P.S.
Gaźnik cały już przeczyściłem i nic.

Edit..
Chciałem jeszcze dodać, że czasami przy próbach odpalania simson "kichał".

Gangsta

no to jak kichal to moze zaplon??

BARTI

a jesli nie zaplon to swieca

Barszcz:s51b

Jeśli świeca to wymien i świece i kondensator.

kUBA.pl

JA też tak mialem to u mnie okazało sią żę to świeca i rozwalony pływak teraz mam chempionke 90 i nieżle idzie

Masaj

pewnie masz polskiego tłoka i ci puchnie