 |
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sony87
Nowicjusz

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:24, 14 Lis 2008 Temat postu: BIG problem - psuje świece ?? co jest nie tak ? |
|
|
witam !
w moim nowym Simsonie, którego niedawno kupiłem mam jakąś dziwną jak dla mnie awarię - simson zepsuł mi już 3 świecę
Zacznę od początku: kiedy go kupiłem wszystko było ok z silnikiem - wymieniłem tylko oponę no i jeszcze pasuje mi zrobić hamulec bo blokuje koło, ale mniejsza o to. Zrobiłem nim w sumie pareset metrów bo nie miałem czasu jeździć, sIMSON bez problemu za każdym razem odpalał. Któregoś dnia jak jeździłem nagle zgasł i nie chciał odpalić - zajrzałem do baku a tam sucho więc pomyślałem PALIWO no i odstawiłem go na jakieś 2 tygodnie i wcale nie ruszałem. Kilka dni temu kupiłem paliwo wlałem a tu lipa - nie odpala. Odkręciłem świecę, przyłożyłem do cylindra i kopnąłem w starter - iskra niby była ale chyba świeca miała przebicie bo tak ta iskra dziwnie skakała w kilku miejscach a nie tylko między elektrodami. Simson wcale nie chciał odpalić, nawet się nie odezwał, świeca była mokra.
Dziś kupiłem nową świecę, jakąś drogą bardzo bo kosztowała 22 zł- Japońska. Założyłem - zapalił za pierwszym razem, jeżdziłem niby ok ale tak dziwnie chodził, miał normalnie sporo siły ale jak go długo ciągnąłem na 1 albo na 2 to na tych najwyższych obrotach jakby się dławił, ale nie gasł - tak jakby był nierozgrzany no ale w sumie już była nawet rozgrzany to to mnie dziwiło.
poza tym zmniejszyły mi się wolne obroty . odkręciłem trochę srubkę w gaźniku ale to raczej nic nie dało (jakieś 2 obroty) no ale Simson palił z pierwszego więc już nic nie grzebałem tylko odstawiłem.
Aha, sprawdziłem jeszcze świecę żeby zobaczyć jak wygląda końcówka - była czarna i mokra - to tez mnie zdziwiło. i w ogóle simek jakoś silniej dymił - nie wiem na jakim oleju wcześniej jeździł ale mniej dymił. Ja mu zalałem PB 98 i olej Stihl czerwony jak do piły.
Kiedy kolejny raz go odpaliłem i dałem mu ssanie to jakoś strzelił z rury i zgasł - potem nie odpalił już, odkręciłem świecę - czarna i mokra, przyłożyłem do cylindra - między elektrodami nie ma iskry .. 22 zł poszło w błoto swieca zepsuta. Prąd dochodzi bo kiedy trzymałem ją w penej odległości od cylindra, nie dotykając do niego to iskra przeskakiwała między świecą a cylindrem.
Znalazłem jakaś starą świecę od maluch, sprawdziłem - iskra ok, więc założyłem i odpaliłem - za pierwszym razem, simek pochodził z pól min i znów zgasł. Zagladam do świecy - tak samo jak ta nowa, nie ma iskry między elektrodami.
mam już dość !!!
Niech ktoś mądry mi teraz powie, co może być przyczyną ??? ja nie mam do tego głowy
Czy może mi jakoś psuć świecę??? przecież to ni jest jakiś bezpiecznik żeby się spalił
Facet od którego kupiłem Simka miał go praktycznie od nowości - mówił że na silnik to daje gwarancje że jest ok
Będę wdzięczny za pomoc ..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gangsta
Stały bywalec

Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: KiElCe Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:46, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze.. sprawdz czy nie iskrzy ci na platynkach(jesli masz zaplon platynkowy) skoro dziwnie chodzi na wysokich obrotach.. po drugie o takim problemie ze swieca bylo mnostwo tematow.. jak masz skad to zaloz inna cewke butelkowa bo to ona czesto jest przyczyna takiego psucia swiec.. a co do dymienia.. pewnie wczesniej ktos jezdzil na mixolu albo innym oleju ktory pozostawil po sobie nagar.. twoj olej rozpuszcza ten nagar i to jest powodem dymienia.. nie przejmuj sie po jakims czasie dymienie powinno ustac.. Pozdrawiam..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sony87
Nowicjusz

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:04, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
i co ? taka świeca już do wyrzucenia ?? jak to się mogło stać ze została zepsuta ? za duży prąd czy coś >?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Romek
PREZES

Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 9065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:13, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
w zasadzie to nikt nie mówi, że świece są już złe. Mi to wygląda tak, że kiepska jest cewka butelkowa - pochodzi z pół minuty, troche się nagrzeje i dostaje przebicia, przez co prądu nie ma. Ja miałem podobnie niedawno, z tym że wystarczyło przejechać 200m i kompletnie zanikał prąd.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sony87
Nowicjusz

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:27, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ale jeśli by się nagrzał to rozumiem, ale on na zimno też nie daje teraz iskry na tej świecy - ogólnie to iskra jest bo jak przystawię tak żeby nioe dotykała świeca do cylindra to przeskakuje iskra między cylindrem a świecą, a jak przystawie tak żeby dotykała to już na samej świecy - między lektrodami nie ma iskry
na początku zanim wkręciłem świece to na każdej z nich była w takim przypadku iskra
po prostu się zepsuły te świece, ale jak to możliwe
czyi co wymienić ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simluczek
Bywalec

Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pią 21:16, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
sony87 napisał: | ale jeśli by się nagrzał to rozumiem, ale on na zimno też nie daje teraz iskry na tej świecy - ogólnie to iskra jest bo jak przystawię tak żeby nioe dotykała świeca do cylindra to przeskakuje iskra między cylindrem a świecą, a jak przystawie tak żeby dotykała to już na samej świecy - między lektrodami nie ma iskry
na początku zanim wkręciłem świece to na każdej z nich była w takim przypadku iskra
po prostu się zepsuły te świece, ale jak to możliwe
czyi co wymienić ? |
Spokojnie, to tylko awaria...
Według mnie masz za bogata mieszankę, czego wynikiem może być za duza dysza w gaźniku. Osobiście wykończyłem 2 stare NGK i 1 nowa na Amalu z dysza 75 i spalaniem rzędu 5l/100km. Na nowej NGK z serii R przejechałem 100km i poszła do kosza...
Moja wskazówka jest jedna z wielu możliwych przyczyn, ale sprawdź to przed poważniejszymi wymianami i naprawami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sony87
Nowicjusz

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:56, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
czyli co konkretnie mam zrobić ??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sony87
Nowicjusz

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:25, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzisiaj założyłem mu tą moją starą świecę z przebiciem - tylko że przerwę zrobiłem taką bardzo malutką że nawet żyletka by się nie zmieściła - zapalił , pochodził ze 2 minuty i sam zgasł - już nie odpalił
odkreciłem świecę i zobaczyłem że jest mokra i czarna - tylko że to nie była sadza tylko taki czarny olej jakby przepracowany,
może to wszystko przez to że pobiera olej z przekładni ??? możliwe to ?
co muszę wymienić, jakiś simering, uszczelkę ? i jak to się robi ? jestem kiepski w mechanice to nie wiem czy samemu próbować czy zlecić to komuś kto się na tym zna, trudne to jest ?
sony87 jest teraz aktywny Raportuj zły post Edytuj/Usuń Wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|