|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel332
Bywalec
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:51, 03 Wrz 2010 Temat postu: cieknący gaźnik |
|
|
Jakoś sie uporałem z opisywaną wczesniej dyszą ale problem z wyciekiem a nawet WYLEWEM paliwa pozostał.
Jak go miałem w domu i dałem wezyk z paliwem i lałem do srodka to było wszystko ok gdy go wkreciłem do sima po odkreceniu kranika leje sie przez taki przelew z prawej strony(stojąc z tyłu) a do silnika nie idzie.
CZEMU sie tak dzieje
dodam ze w domu po napełnieni go gdy pływak juz nie puszczał dalej odkręciłem góre gaznika to poziom był dobry tzn. na wysokosci tego rancika co jest w komorze(tj szczyt ranta był na wierzchu minimalnie)
foto (zdjecie przypadkowe bez aluzji do sklepu czy autora)
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Co jest grane bo na benzyne nie zarobie niedługo.
edit
wszystkie dysze sprawne ta dyszka od pływaka zamyka i otwiera sie dobrze
jak podłaczyłem wezyk paliwa gdy trzymałem gaznik w reku to nie ciekło po przykreceniu do silnika cieknie (stoi na nózkach)
Ostatnio zmieniony przez pawel332 dnia Pią 11:48, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
suszny
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 2075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik (woj. lubelskie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:22, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jest cos nie tak z zamykaniem dopływu paliwa czyli ta dysza przy pływaku któr otwiera i zamyka dopływ. Może źle złożyłeś gaźnik, coś sie blokuje.
Zdejmij to jeszcze raz i sprawdź.
Ostatnio zmieniony przez suszny dnia Pią 17:23, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek16
Bywalec
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:34, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym spróbował zmniejszyć poziom paliwa w komorze pływakowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel332
Bywalec
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:34, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ja juz go rozbierałem ze 4 razy i dalej to samo tzn. w domu na stole jak mu dolewam to się ładnie zamyka we właściwym momencie nic już nie rozkręcając wkładam do sima i leci jak z zapory przy powodzi
już nawet ustawiałem go pod kątem jak jest w silniku i nic .
Ogólnie już zamówiłem nowy ale dopóki nie przyslą jestem uziemiony(jak mówią piloci)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:02, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że przyczyny mogą być tylko dwie:
1. Nieszczelny zawór iglicowy. Możesz zaobserwować jego działanie np. w ten sposób (zdjęcie z innego tematu):
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy czym ważne jest aby paliwo wlewać rurką dającą wysokość słupa cieczy, jak przy podłączeniu do zbiornika, czyli ok. 50 cm lub więcej.
Można gaźnik włożyć do większego słoja i obserwować go przy ruchach na boki i zanurzając w paliwie. Będzie widać, czy dopływ jest odcinany. Sprawdź też, czy sprężynuje taki bolec zaworu iglicowego, który jest popychany przez języczek pływaka (wewnątrz jest sprężynka).
2. "Zawieszający się" pływak. Pływak może zacinać się podczas ruchu do góry zahaczając minimalnie np. o rurkę z dyszą główną (dysza iglicowa), o boki komory pływakowej albo na samej osi. Możesz np. pomalować pływak dość gęstą czerwoną farbką plakatową, skręcić gaźnik i niezbyt energicznie poobracać nim w różne strony. Jeśli pływak ociera o coś, to zostaną ślady z farbki. Potem oczywiście pływak umyć wodą.
Skoro i tak czekasz na przesyłkę, to możesz spróbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel332
Bywalec
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:12, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Znalazłem przyczyne/y
1 błąd-otóż testy w domu robiłem na wodzie żeby nie śmierdziało w chałupie benzyną-inna wyporność wody i benzyny
2 błąd-machałem pływakiem nasłuchując czy nie chlupie w środku nie chlupało ale dlatego ze było pełne wykazał dopiero prosty test jak wrzuciłem pływak do miseczki z wodą i jedna bańka zatoneła.
3 błąd-wcześniej lutowałem go bo mi jedna z baniek odpadła i najwyraźniej została mikroskopijna dziurka przez którą wlała się benzyna - robiąc test na wodzie( czy poziom jest dobry i czy zamyka się) pływak zamykał się bo benzyna jest lżejsza od wody gdy go zalewałem już w silniku to było tak jak by nie było pływaka wcale a tylko kawałek balastu (ciężar bańki) i dlatego nie domykało zaworka.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Można zamykać
Zamykam, aczkolwiek gdybyś wcześniej wspomniał o lutowaniu pływaka oraz próbach na wodzie a nie benzynie, to łatwiej by było wskazać potencjalną przyczynę.
Trzeba pisać o wszystkim (w granicach rozsądku ).
Syzyf
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|