Forum o Simsonach

M A C K

Siemka Happy
Jeżeli był już taki temat to sory ale szukałem i nic sensownego nie znalazłem.
Chodzi o to, że simek od kilku dni przerywał więc myślałem,
iż to wina świecy która ma ponad 2 lata i dużo kilometrów na niej zrobiłem, ale wymieniłem na nową Isolator oraz fajkę świecy także wymieniłem było troszeczkę lepiej,
a po przejechaniu 5 kilometrów nie dałem rady go odpalić nawet na tzw. popych ale po kilkustet metrach rozpychania z kolegą załapał i wróciłem do domu.
Wczoraj myślałem, że to wina zapłonu ale regulowałem i odpalił od kopnięcia popracował chwilę i zgasł.
Bo w zeszłym sezonie była podobna sytuacja i zapłon został odpowiednio "ustawiony" i było dobrze. Gaźnik czyściłem kranik też i nie wiem co to może być.
Jeżeli to zapłon to trzeba go przyśpieszyć czy opóźnić?
Może to jeszcze pływak jest źle ustawiony?(gaźnik 16N3-4)
A nawet jeżeli puchnie mi tłok to muszę silnik opuścić/wyjąć ( Mam Sr) i na jakich podstawach mogę to stwierdzić, że puchnie?
Proszę o odpowiedzi i dziękuję z góry

dam92

może mieć gdzieś przebicie, jak zdechnie to zobacz szybko czy ma iskre, to czy Ci tlok puchnie to możesz stwierdzić po tym że jak się zagrzeje silnik to nie ma mocy i jak go pchasz na pych to ciężej się pcha, to czy zapłon ma być przyspieszony lub opóźniony to musisz sam zdecydować: strzela w tłumik, przyśpiesz, w gaziol, opóźnij...

M A C K

dam92

no nie wiem na kondensatorze, platynkach nie wiem nie wgłębiałem się nigdy bardziej w tą wiedze Happy

bo nie miałem takiego problemu

Janaszioom

ja stawiam na kondensator lub złe ustawienie platynek.

M A C K

Dzisiaj kupiłem kondensator i wieczorem sprawdzę czy po zmianie będzie ok Happy

A poza tym zapłaciłem za niego 11 zł gdy pod koniec marca w tym samym sklepie kosztował 4.50 zł drożyzna w mojej 25- tysięcznej wiosce xD

pawel003

Przepraszam że odkopuję temat ale jestm ciekaw czy motorek chodzi jak należy, bo mam podobny problem zmieniłem świecię na isolator ale po dosłownie tygodniu była do wymiany, tylko że teraz jak motor mi się zagrzeje to nie chce palić. Raz odpali raz nie, a gdy palę go na zimnym silniku muszę na ssaniu i wyłączonym zapłonie kopnąć kilka razy i potem włączam zapłon i za 3 razem odpali a tak wszystko się dzieje po zmianie gaźnika na nowy, bo jak jeszcze stary gaźnik był dobry to palił z pierwszego