Forum o Simsonach

wujaa007

witam. któregoś czasu wybrałem się na przejażdżkę po poligonie. jadąc z całą manetką gazu , wjechałem w dużą dziurę, Simson zaczął gasnąć .. próbowałem opalić go na pycha.. nic to nie dawało.. parę dni po tym odpaliłem go , ale chodził tylko na wysokich obrotach... na niskich niestety gasł. co może być tego przyczyną???..
Proszę o Pomoc . Happy

Kira

Ostatnio jak jechałem przez las, miałem to samo.Otworzyłem bak, odpaliłem na popych, potrzymałem go chwile na wysokich obrotach i się ustatkowało.

Linek

Niestaty mam to samo... Stało mi sie to dokładnie 15 minut temu

do tego zalewa mi świece i strasznie kopci mam zamiar kupować nowy gaźnik w poniedziałek. Jak regulowaćnowy gaźnik? mam s80 będzie ciężko?

wujaa007

aha ;d.. no to widze , ze nie jestem sam ;dd.
ale co moze byc tego przyczyna ? niektorzy mi mowia , ze to moze byc zaplon przestawiony..

M A C K

1. Jeżeli zalewa to zbyt wysoki poziom paliwa w komorze pływakowej(Syzyf opisał jak sprawdzić--> jest w patentach Wide grin

) albo za wysoka dawka na iglicy Wink (1)

2.Wuja007 czyściłeś gaźnik? Możliwe że jest troszeczkę przytkany szczególnie dysza od wolnych obrotów;/

wujaa007

yy.. no lekko czyscilem..ale nie dokladnie ;pp ale simson idzie jutro na sprzedaż Wide grin

.. takze dzieki wielkie Wink (1)

)

Olek:):):)

być może zawiesił się tłoczek ssania. Który potrafi się czasem zawiesić.