Forum o Simsonach

KaM95

Witam. Pomijając fakt że co chwile coś mi się psuje w nim to do tego jeszcze Nie wiem od czego zacząć. No więc najpierw zaczą jeźdźić do tyłu co podobno od zapłonu i nie wiem kiedy go ustawie bo simek teraz w ogóle nie chce odpalić. Nie wiem czy to gaźnik bo mam jakiś stary czy coś innego bo zapłon by mi ustawił kolega tylko nie mam jak do niego jechać. Gaźnik przeczyściłem uszczelki założyłem i dalej nie chce odpalić jak go popchnę to tak jak by chciał a nie mógł odpalić zacznę pchać a on łapie przestaje łapie przestaje jak pcham to jeszcze chodzi a jak przestane pchac to gaśnie. Proszę o odpowiedź i dzięki. hamster_abandoned:

badyllek1993

Jeżeli nie dajesz sobie rady z problemem, to oddaj simka w zaufane ręce, np. mechanikowi.

KaM95

Ha HA HA HA nie daje rady. Po prostu nie wiem czemu psuje mi się jedno za drugim. Jak tylko coś naprawie to zaraz drugie się psuje a teraz to nie wiem czy zapłon czy coś innego

Pustack

to wymaga czasu.
Jedno naprawisz potem drugie.. Bardziej się doświadczysz jesli chodzi o sima.. Nic ci z tego nie zginie. A to ze przy simsonku trzeba posiedziec no to jest efekt uboczny Wide grin

KaM95

HA Ha HA HA Ha wiem co mam zepsute:) Gaźnik Sad (1)

spike

Skoro wiesz tak wszystko to po jaką ch... piszesz i pytasz. Widocznie tak to robisz, że woła się o pomstę do nieba. Swojego złożyłem raz i zrobiłem 14tys.

KaM95

Gościu ja się pytałem bo nie wiedziałem a teraz wiem i zostao mi tylko zapłon ustawić a jak to nie pomoze to dalej będe szukał pomocy a że tobie coś nie pasi to nie mój problem

Marian

nie żebym spamił, ale czytając wasze dialogi, to dziwny jesteś KaM95, jeśli chcesz rozwiązać swój problem to chociaż bądź miły dla innych, a nie wymądrzaj się tekstami. To jest forum, temat, a nie...
Jednocześnie przepraszam modów za śmiecenie tym postem.
pozdrawiam

ausdauer

on wie lepiej od nas, a napisał z nudów...

Antonio

Jeszcze jeden post autora o tresci m.in. "HA HA HA HA" to temat leci do smietnika.

KaM95

Wy mnie nie zrozumieliście. A jak już to źle. Najpierw dzięki pomocy kilku użytkowników doszłem do ładu z moim motorem i dzięki nim doszłem że to był gaźnik . Sprawdzałam wszystko tak jak mi pisali i jestem im wdzięczny a waszych aluzii nie rozumiem bo ktos mi napisał że wołam o pomste do nieba to mówię że tak nie jest. Tylko byłem zły bo bardzo długo robiłem swojego simsona i nikogo nie obraziłem. Lepiej przeczytajcie sobie każdego posta po min2 razy żebyście lepiej zrozumieli .I tym którzy mi pomogli wielkie DZIĘKI.

Pozdro