Forum o Simsonach

daniel4477

Witam.Od razu mówie że jestem nowy na tym forum i jeszcze do końca wszystkiego nieogarniam.

A więc tak od dwóch dni zauwazyłe żę zaczeło sie dziać coś z moim simsonem to znaczy gdy go odpaliłem rano (pierwszy raz po nocy) zobaczyłem że odrazu po odpaleniu wskoczył na obroty i niechciał zejść poruszałem troche manetką lae było to samo no ale jakoś te obroty zeszły ale pochwili znowu gdy zaczołem ruszać maentką wskoczył na obroty i niechciał zejść odrazu zaczołem grzebac coś przylince bo myślałem że gdzieś blokuje no i zauwazyłem żę była przetarta i trzymała sie tylko na trzech włosach więc ją wymieniłem,ustawiłem wszytsko tak jak powinno być no i niby simson łądnie pyrkał wszystko pięknie ( Wide grin

)
Na drugi dzień znowu go odpaliłem no i niestety to samo simsona znowu wskoczył na obroty i niechciał zejść no to pojechałem sie przejechać przejechałem 5 kilometrów i simson nagle zaczoł dławić sie przerywać no i zgasł i niestety ju ż niemogłem go odpalić na kopa i musiałem pchać i po piątej próbie pchani simson odpalił i pochodził troche lecz tylko na ssaniu jak wyłącze ssanie to gasł i ledwo dojechałem do domu.

Szukam pomocy na forum bo Kąpletnie niewiem co mu jest .Sory że sie tak rozpisałem.

Simson To S 51 B
Gaźnik 16 N3-5

Pomocy !!!!

stasiu007

tak jakby się zalewał.

toncio20

Przeczysc gaznik i ustaw go,posprawdzaj filtry(ten w kraniku tez).Sprawdz ta linke czy gdzies nie haczy i wlej do niej troche oleju.

daniel4477

stasiu007

Moim zdaniem to on sie nie zalewa ponieważ jak wspomniałem odpali tylko na popych i będzie jechał ale tylko na ssaniu.
Nie jestem do końca pewny.Przy zmianie linki wypadła mi ta blaszka od iglicy i nawet nie zobaczyłem jak iglica była ustawiona i ustawiłem na drugi rowek od góry iglicy.a puzniej przestawiłem na drugi czy pierwszy od dołu i to samo Wide grin

miro_ziom

U kolegi było podobnie tyle ze się wkręcił i zgasł. Nalaliśmy hipola więcej niż potrzeba i co się okazało simson zaczął bardzo dymić więc wiedziałem że to simering. Odkręcam dekiel a tu simering wypadł całkowicie i wisiał luźno na wale.Nie mam pojęcia kto wsadził tam odrzutnik. Po złożeniu simson ładnie przepalił olej przekładniowy i normalnie jezdził.

daniel4477