Forum o Simsonach

Michal91a

a spróbuj przysłonić rękom tak z pół wlotu powietrza do gaźnika jak ci lapnie to będziesz wiedział czy gaźnik do wyregulowania czy coś innego

rejdzik

Też nie rozwiązałem tego problemu u siebie, 80cc z gaxnikiem 21mm, gdy zimny - muszę go pchnąć choćby 2m, odpali i pięknie cyka. Zgaszę, z kopnika pali dosłownie po naciśnięciu ręką. Ostygnie - można kopać ile się chce, na ssaniu to samo. Lekki pych i cyka... Nie udało mi się tego zdiagnozować.

Klimas_h442

Zasłaniałem ręką i to samo.Rejdzik latem miałeś to samo?

rejdzik

House

a co o moim powiecie ? bo mam podbnie jak wy , na poprzedniej stronie opisalem problem ....

rejdzik

Ja sprawdziłbym w kolejności:
- mieszankę biegu jałowego
- sprawność uzupełniania paliwa przez zaworek w komorze pływakowej oraz całą drogę przepływu paliwa począwszy od kranika oraz odpowietrzenia baku
- przerwę
- cewkę zapłonową w iskrowniku, możliwe że jest w jakiś sposób uszkodzona i przy niskich obrotach daje mniejsze napięcie, co z kolei daje powód do zalwania na niskich ( u siebie też to muszę sprawdzić i polecam sprawdzić to też kol. klimas )

Klimas_h442

Parę dni temu aby sprawdzić problem gaźnika pożyczyłem od kumpla oryginalny gaźnik z Simsona Schwalbe 16n1,i jest lekka poprawa,simek jak jest zimny to zapali ale trza mu dużo razy kopać i przy okazji wyciągnąć z 2 razy świecę gdyż robi się cała mokra,próbowałem ustawić gaźnik,niby jak chodzi na wolnych jest ok,ale żeby go zapalić na niskich temp to trza robić tak jak wyżej opisałem ale co zauważyłem to ostatnio z rana jak wyciągnąłem świece i chciałem sprawdzić iskrę to jej prawie nie było widać,tylko taka mała pipka przeskakująca miedzy elektrodami,próbowałem na wielu świecach i było to samo,zwiększałem,zmniejszałem przerwę na świecy i nadal to samo.Od czego to tak mogło być,czy to może być powodem ciężkiego zapalania?