Forum o Simsonach

wilku16klb

witam mam taki problem niewiem co dzis jechalem i nagle simek zaczol mi slabnoc poprostu musialem dawac full gaz zeby ruszyc poprostu niechcial ruszyc mialem troche luzne sprzeglo raczke i tak lekko chodzila ale zrobilem dzis zobacze jutro co bedzie a co moze jeszcze byc Happy

jak by to nie zadzialalo i jeszzcze do tego neichce mi wogole odpalac na kopke ;/

Marcin21

Moze pierścień pękł....Zapłon sie przestawił...Wymien świece...

wilku16klb

ale on normalnie jedzie tylko ze bardzo slabo ... wogole sie niechce bujac tak pomału ...

mateuszkal

kompresja jest ?

gugu

może kosz ci sie odkrecił skoro padło sprzegło.

bzyqs

a trzyma ci obroty biegu jałowego ?? bo jak nie trzyma to bardzo prawdopodony jest pekniety pierscień lub uszkodzenie gładzi cylindra

wilku16klb

ale wchodzi mi na pelne obroty czy przy peknietym pierscieniu tez by wlazil ? <mysli> prosze o odp a i obrotow niema wogole gasnie odrazu ;/

bzyqs

zależy jak dla kogo są pełne obroty bo jak masz slaba kompresje to na jakies "wyższe" sie wkreci ale wolnych trzynać nie bedzie

heniek1990

Zdejmij dekiel od strony koła magnesowego, wykręc swiece i spróbuj kręcic tym kołem. Byc moze cos nie tak i łożyskami na wale. Sam miałem taki problem simson na odcinku 10 km tak mi słabł (stopniowo) ze w domu juz nawet nie palił.

wilku16klb

wlasnie mam do wymiany lozyska bo juz sa calokowicie rozwalone dzwonia jak glupie to moze byc od tego ?? bo wlasnie mam wiymienic ale niewiem czy to od teog proszoe odp <img src=

(" border="0" />

Kopi92

Tak jeżeli łożyska na wale maja luz to dostaje się lewe powietrze i moto nie będzie pracować tak jak powinno.