|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moon
Bywalec
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Poniatowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:44, 15 Mar 2010 Temat postu: Problem z odpalaniem i regulacja sprzęgła. |
|
|
Witam nie wiem czy w dobrym dziale zamieszczam ten temat jeżeli źle to proszę o przeniesienie. Mam taki problem z simqiem otóż wymieniałem łożyska na wale bo miały luzy i po wymianie wszystko poskładałem i zaczeły się problemy. Na początek nie mogę wyregulować sprzęgła a dokładniej ciągle starter mi sie ślizga gdy postoi przez noc to z rana jakieś 10 kopnięć jest normalne a potem zaczyna sie ślizgać.Następnie nie mogę w ogóle wyregulować obrotów za każdym razem gdy coś próbuję jest źle chwilę chodzi normalnie a potem same opadają aż w końcu gaśnie. I jeszcze kopci na biało tak że z tłumika leci słup białego dymu przed zimą było dobrze puszczał delikatny dymek nie za duży taki aby że aby. Proszę o pomoc gdyż pomału się załamuję nie mam juz siły do tego. Z góry dziękuję za odpowiedzi. A i zapłon mam platynkowy i gaźnik to 16n3-4.
Ostatnio zmieniony przez moon dnia Pon 23:46, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paluch
Z Simsonem na ty
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzepice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:17, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przyczyną problemów z obrotami i białym dymem może być źle wyregulowany zapłon.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badyllek1993
Stały bywalec
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska, Dol., Twardogóra
|
Wysłany: Wto 0:25, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A sprzęgło regulujesz przy lince. Spróbuj poluźnić pancerz, wtedy powinno mniej ciągnąć.
Jeżeli to nie pomoże, to pozostaje regulacja bezpośrednia popychaczy (?nie wiedziałem jak to nazwać?).
W tym celu:
Odkręć środkowy korek w lewej kapie silnika.
Kluczem oczkowym odgiętym lub czym kol wiek z nakrętką nr 10 odkręć kontrę.
Przekręć śrubkę wew. nakrętki o pół obrotu w lewo.
Zakręć kontrę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moon
Bywalec
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Poniatowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:17, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Co do zapłonu to w którą stronę się go przyśpiesza a w którą opuźnia??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasiodora
Bywalec
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Horyniec zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:45, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W lewo przyśpieszasz w prawo opóźniasz
Cytat: | Na początek nie mogę wyregulować sprzęgła a dokładniej ciągle starter mi sie ślizga gdy postoi przez noc to z rana jakieś 10 kopnięć jest normalne a potem zaczyna sie ślizgać. |
Może za dużo oleju jest wlane do silnika ?
Ostatnio zmieniony przez lasiodora dnia Wto 18:49, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moon
Bywalec
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Poniatowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:41, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj dużo pogrzebałem i starter już się praktycznie nie ślizga przy zapłonie coś pogrzebałem pokręciłem i gaźnik wyczyściłem i zapalił silnik pracował normalnie nie kopcił jak wcześniej tylko delikatnie puszczał dymek więc sądzę że powinno działać ale jeszcze jest taki mały problem jak go zgasiłem i postawiłem do ostygnięcia i jak już był zimny spróbowałem go odpalić i na zimnym silniku nie ma wolnych obrotów tylko od razu gaśnie ale jak się rozgrzał wszystko wróciło do normy jeżeli wiecie co trzeba poprawić by było dobrze proszę napiszcie. Pozdrawiam
Co do oleju nie jest wlane za dużo lałem powoli by wszystko ładnie się rozpłyneło po silniku i jest wlane po tą śrubkę od sprawdzania stanu:)
Ostatnio zmieniony przez moon dnia Śro 14:43, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badyllek1993
Stały bywalec
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska, Dol., Twardogóra
|
Wysłany: Śro 17:13, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To może być normalne, że gaśnie przy zimnym, szczególnie, że teraz nie jest specjalnie ciepło.
Potrzymaj go z pół minuty na ssaniu, ew ssanie+gaz, żeby sobie na wolnych pyrkał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moon
Bywalec
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Poniatowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:32, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie jak go odpalę i potrzymam na ssaniu to go zalewa tylko jak go odpalę to po jakiś 2 sekundach muszę puszczać ssanie i manetką się bawić.Poczekam do wiosny i wtedy się zobaczy.Jeszcze mi skrzynia do regulacji została , sprzęgło i elektrykę mószę zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badyllek1993
Stały bywalec
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska, Dol., Twardogóra
|
Wysłany: Czw 0:43, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Takie zachowanie zimnego silnika jest całkowicie normalne...
Gdzieś czytałem, że aby Simson osiągnął temperaturę gotową do jazdy musi pochodzić prawie 1 minutę. Z doświadczenia wiem, że musi minąć trochę więcej czasu, jednak nie każdy tego przestrzega.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moon
Bywalec
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Poniatowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:39, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
z tym rozgrzaniem to masz racje ze powinien chwile pochodzić zanim się ruszy.Kolega ma Honde NSR 125 i jak na początku zarz po odpaleniu jechał to po 4 miesiącach motocykl ciężko odpalał oddał do mechanika i miał przytarty cylinder właśnie od nie rozgrzewania silnika tak że przed każdą jazdą należy chwile postać na jałowym.Mam jeszcze takie pytanie czy jeżeli jedynka mi wchodzi i ciągnie na sprzęgle przy kierownicy nie mam już regulacji to jak pokręcę tą śrubką pod korkiem by wyregulować sprzęgło to starter nie będzie się ślizgał??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|