Forum o Simsonach

ProStypek21

Witam. Mam taki problem z Simsonem SR50 (12V, platynki), że podczas przyspieszania czy też jazdy na stałym gazie raz na jakiś czas tak jakby brakuje iskry. Objawia się to bardzo krótkimi ale jednak odczuwalnymi przerwami. Nie jest to wina gaźnika ani niczego związanego z paliwem. Miał ktoś kiedyś podobny problem? Nie wiem nawet od czego zacząć ani co mogę podejrzewać? Pozdrawiam

brodzian

WItam. Ja miałem dokładnie takie same objawy jak u Ciebie. Potem zauważyłem, że dzieje się tak głównie przy włączonych światłach. Na początku działo się to tylko czasami, poźniej coraz częściej, aż w końcu doszłodo tego, że przejechałem 800 m i w ogóle nie mogłem zapalić. Jak postał w garażu, to odpalał, ale nie za bardzo można było już nim jeździć. Na światłach bardzo przerywał, bez świateł dało rade jechać ale już nie ryzykowałem.
Zauważyłem też wtedy, że przy włączeniu świateł słychać szum od strony magneta. Zdjąłem koło magnesowe i faktycznie magnesy były lekko poprzycierane. Nie bawiłem się dalej w diagnoze co i jak, zmieniłem zapłon na VAPE i teraz mogę jeździć bez żadnych obaw, światła normalnie świecą i ładowanie jest dobre.
Wiem, że niewiele pomogłem ale zwróć właśnie uwagę czy u Ciebie dzieje się to zarówno na światłach jak i bez.