|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:18, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ale przy bateryjnym kondensator był założony, nowy z malucha. Nie robiłem żadnych testów bez kondensatora. Chodziło mi o to, że po prostu przy bateryjnym spełnia on inne zadanie niż przy normalnym zapłonie z cewki.
Połączenia przewodów są raczej dobre, bo przewód idący z iskrownika wykorzystałem przy bateryjnym i było wszystko ok. A krótki kabelek idący w iskrowniku od cewki zapłonowej do kondensatora oglądałem kilka razy i jest w porządku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:03, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Opór popłaca i jesteś coraz bliżej rozwiązania
Rolą przerywacza oprócz powodowania przerwania obwodu jest również - co tutaj jest istotne - zapewnienie odpowiednio długiego czasu przepływu prądu przez cewkę NN (podczas zwarcia styków). Wtedy jest gromadzona energia wyzwalana w momencie powstania iskry. Jeśli więc stosunek czasu zwarcia do rozwarcia jest zły (np. za duża przerwa), to iskra będzie słaba, bo cewka nie zgromadzi dość energii.
Podobnie będzie przy takich objawach, jak opisałeś: styki nie działają stabilnie (warto też obejrzeć krzywkę na magnecie, jej mocowanie i smarowanie popychacza/młoteczka).
Przerywacz więc jak najbardziej może powodować słabszą/nieregularną iskrę, choć dziwne jest, że występuje to dopiero po nagrzaniu. Zmiana zasilania na akumulatorowe może mieć o tyle znaczenie, że zapewnia on stabilny i silny prąd w porównaniu z cewką NN - być może te różnice powodują, że na aku jest OK, a na cewce nie. Zatem wina przerywacza nadal jest możliwa. Zresztą on jest zawsze podejrzany z uwagi na mechaniczne działanie.
Zamiast przewijać cewkę zapłonową możesz spróbować zamiast niej podłączyć cewkę świetlną, która jest niemal identyczna i również masowa. Skoro obecnie masz zasilanie akumulatorowe (cewka NN odłączona) to wystarczy, że zamiast aku podłączysz do kabla idącego na cewkę WN, przewód od cewki świetlnej i powinno hulać (cewki nie trzeba przekładać w iskrowniku).
Rola przerywacza przy zapłonie akumulatorowym jest nadal taka sama, jak przy zasilaniu z cewki NN: powodować mocniejszą iskrę poprzez powstanie obwodu rezonansowego z cewką oraz zmniejszenie iskrzenia na stykach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:44, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
pss - pozwolisz że odpiszę tutaj, a nie na PW. Pisząc zapłon bateryjny mam na myśli taki układ w którym akumulator jest podłączony plusem do styku 15 cewki butelkowej, minus do masy. Styk 1 cewki butelkowej do wyjścia przerywacza. I tyle. Bez kondensatora ten układ będzie działał. On jest tylko po to, aby nie iskrzyło na stykach przerywacza, które mogły by się wypalić.
Syzyf - Aż sam nie wierzę, że się tak uparłem - Jeśli chodzi o " dziwne " otwieranie i zamykanie się styków przerywacza to problem się rozwiązał. Okazało się, że szukając odpowiedniego przewodu, kręciłem magnetem które było tylko założone na wał a nie było przykręcone. Dziś powtórzyłem jeszcze raz test z miernikiem, aby sprawdzić czy platynki na pewno przerywają tak jak powinny. Za każdym razem dociskałem mocno magento i wszystko było w porządku. Miernik raz piszczał a raz nie. Tak jak powinno być. Dla pewności przeczyściłem styki grubszym, potem cieńszym papierem ściernym.
Smarowanie krzywki jest odpowiednie. Chyba jeszcze DDRowskie Oba filce są mokre.
Ostatnio nawet to całe przerywanie i szarpanie ma miejsce od razu. Nie trzeba czekać aby silnik się zagrzał.
Próbowałem podłączyć cewkę świetlną jako zapłonową tylko ja podłączyłem ją w taki sposób, że styk 15 cewki butelkowej do masy, a styk 1 do przewodu z cewki świetlnej. Dopiero po 2 dniach zorientowałem się, że nic z tego nie będzie bo nigdzie nie ma impulsu . Myślałem że trzeba będzie od cewki świetlnej wyprowadzić jeszcze jeden przewód do przerywacza i dopiero wtedy podłączyć ją pod cewkę butelkową. Ale nie chciało mi się tego dziś sprawdzać, bo troszkę roboty by przy tym było.
Jednak Twój pomysł jest 100 razy lepszy, bo szybszy. Spróbuję oczywiście, żeby mieć już pewność że to cewka zapłonowa w 100% jest winna.
Ostatnio zmieniony przez Pustack dnia Sob 20:46, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pustack
V.I.P
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 4332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grybów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:15, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Aż się dziwię że nie skończyłem tego tematu.
Motor naprawiłem kilka dni po napisaniu tego posta wyżej. Przyczyną było złe przyleganie do siebie styków przerywacza. Rozebrałem, przeczyściłem, wyrównałem, poskładałem i jest gites.
Raczej było... Pod koniec wakacji, pękł pierścień, ale to już nie moja wina
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|