Forum o Simsonach

radzio3747

Witam wszystkich opiszę swój problem simson jedzie i jak się mu lekko depnie to przerywa tak jakby mi ktoś wyjął fajkę i za chwilę włożył i tai w kółko po prostu przerywa ten problem po jakiejś 1 minucie albo pół minucie przemija i jest okej i po jakimś czasie znowu to samo. Iskrownik 12V wcześniej miałem cewkę butelkową 8V pieprzyło się to założyłem cewke butelkową od malucha 12V nadal to samo wymieniłem platynki i kondensator bo były jakiegoś szajsu. Platynki aka a kondensator mza i po jakimś czasie znowu to samo zmieniłem na drugą świecę przez jakiś czas było ok do póki nie wyprzedzałem tira i znowu to samo tata powiedział że świeca gubi iskrę a co jest najlepsze że zapłon się nie przestawia a i tak przerywa platynki bardzo słabo iskrzą czuje że to normalne bo iskra przeskakuje. Jedyne co może być wadliwe to tylko cewka zapłonowa albo świeca ale za bardzo nie wierzę w cewkę zapłonową bo jak by nie działała to by nawet nie dawała prądu. Jutro założę świecę od forda i sprawdzę w nocy czy nie ma gdzieś przybicia zwarcia. Proszę o jakieś porady może ktoś ntskie coś miał.

Temat rozwiązany problemem był gaźnik na ssaniu działa pięknie a jak się wyłączy to przerywa