|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
freedy
Nowicjusz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:50, 07 Maj 2012 Temat postu: samoczynne przestawianie sie zaplonu platynkowego. |
|
|
Otóż jak szybko rozwiązałem tamten problem tak też szybko sie pojawił nowy ..
Otóż już dziś przydarzył mi sie 4 razy problem, ze po ustawieniu zaplonu gdy juz myslalem ze wszystko dziala dalej sie sam przestawia.
W sobote ustawiłem przerwe na platynach, iskre i zaplon idealnie. Chodził cudo. Ok, odstawilem, nie jezdzilem przez niedziele. Dzis rano chce odpalic, slabo odpalil, popchnąlłem i pojechalem. w czasie jazdy juz przerrywal, nie szedl na srednich, tylko wolne obroty. Juz sie spodziewalem ze nie dojade spowrotem po szkole do domu.
Nie też inaczej, podchodze po szkole, chce odpalic i dupa. znowu nie chodzi. Nie wiem juz co tam moze byc, ze 4 raz mam taka sytuacje. Ustawilem zaplon w sobote idealnie, a znowu sie sam rozregulowal...
Co moze byc nie tak, ze ustawie zaplon a on samoczynnie podczas stania sie rozwali?
Prosze o odpowiedz, bo nie mam pojecia juz sam i szukam tutaj pomocy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
schwalbe96
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pon 17:09, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnie masz łożyska lub Wał do wymiany. Ale jesteś pewien, że iskrownik np ci się przestawia ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benzine
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SRC Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:22, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A masz podkładke sprężynującą pod śrubkę z przerywacza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matekk91
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RJS Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:30, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale co się samo przestawia? Cały stator? A może tylko platynki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
freedy
Nowicjusz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem co sie przestawia, ale cos sie musi dziac, skoro jak ustawie to dziala dobrze, a nastepnego dnia juz nie. na razie ustawilem, odpala dobrze, ale zobacze jutro i zdam jutro rano relacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matekk91
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RJS Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:13, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zwróć uwagę co dokładnie się przestawia i daj znać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benzine
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SRC Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:23, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
freedy napisał: | nie wiem co sie przestawia, ale cos sie musi dziac |
I my mamy wiedzieć, co ci się przestawia...
Weź zdób kreskę na iskrowniku tak żeby porywała sie z kreską na karterze. Jak za pare dni ta kreska nie będzie w tym miejscu i się nie pokrywa z kreską na karterze, to znaczy, że przestawia się iskrownik.
Filozofią jest ruszyć głową?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
freedy
Nowicjusz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:13, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Powrocilem tak szybko jak odszedłem. Wyczyściłem zapłon, ładnie złożyłem (wcześniej zrobiłem znak na statorze i karterze) złożyłem i chodził. ładnie pięknie, jechałem kumplowi oddać ściągacz, a tu puff puff puff, zaczal kichać cicho z tlumika i stanalem. Rozkręcilem na drodze, patrze, a kreska - co dziwne, dobrze zgrywa się z drugą kreską ! co dziwne, nie odpala. No to 1mm dałem do przodu - odpalił. Znowu cofnąłem, aby zgrywał się z kreską - ODPALIŁ !. Nie ogarniam fazy.
Ojciec mówił, że może te uchwyty co trzymają stator na górze i dole mogły się odgiąć i mimo, że się mocno przykręca, to zapłon sie rusza (Co dziwne sie nie ruszyl, ale simson zdechł). Czy te uchwyty są jakoś wygięte w strone statoru, zeby lepiej trzymaly czy są płasko? (Możliwe, ze zaplon mi sie lekko prz\zestawil od tej kreski i na zalozonym magnecie dokladnie nie zauwazylem tego).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
freedy
Nowicjusz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:24, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Sory za PPP, ale mam potwierdzenie wieści. Stator sie nie przestawia, mimo to zaplon sie rozregulowuje, ustawilem zaplon, zaznaczylem polozenie i po przejazdzce szedl jako tako, ale odcinal przy srednich. dojechalem przed garaz, strzelil i mial tylko wolne, nie reagowal na gaz. Patrzalem w zaplon, a on jest na swoim miejscu tak jak zaznaczylem. Co moze byc do wymiany, ew. naprawy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matekk91
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RJS Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:34, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A platynki się nie przestawiły? Ja bym sprawdził kondensator.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
freedy
Nowicjusz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:31, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kondensator doczepilem 2 do cewki i podpialem mase, to samo. Dalem troche wieksza przerwe na platynach i chodzi, ale watpie zeby to wplywalo na rozregulowywanie zaplonu mimo stalej pozycji statora. Na pewno napisze jak sie znowu rozreguluje. Wiec kondensator mozna wykluczyc, jesli na dwóch jest to samo. (ten co podpialem jest sprawny).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:40, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
matekk91 napisał: | Ja bym sprawdził kondensator |
To napisz jeszcze w jaki sposób go sprawdzić, bo jestem ciekaw.
freedy napisał: | Stator sie nie przestawia, mimo to zaplon sie rozregulowuje, ustawilem zaplon, zaznaczylem polozenie (...) Patrzalem w zaplon, a on jest na swoim miejscu tak jak zaznaczylem |
Skoro tak, to nie rozumiem na jakiej podstawie przyjąłeś, że usterka wynika z przestawiania się zapłonu.
Elementów układu zapłonowego nie zdiagnozujesz na 100% np. miernikiem ale można wymienić "w ciemno" kilka najtańszych elementów, tzn. kabel WN, fajkę i przerywacz. Jeśli to nie pomoże, to można pomyśleć o cewce butelkowej - tutaj najtańszym wyjściem jest (jeśli masz) podłączenie na chwilę cewki np. z samochodu. Najlepiej o rezystancji uzwojenia pierwotnego rzędu 4 omów. Można tanio pozyskać na szrocie i potem nawet ją zostawić, bo będzie bardziej trwała.
Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Wto 19:41, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matekk91
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RJS Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:44, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syzyf napisał: | matekk91 napisał: | Ja bym sprawdził kondensator |
To napisz jeszcze w jaki sposób go sprawdzić, bo jestem ciekaw. |
Zakładając sprawdzony kondensator.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Syzyf
Śpiący na Forum
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:04, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To zaspokoiłeś moją ciekawość. Rozumiem, że sprawdzenie kondesatora polega na założeniu sprawdzonego kondensatora
Tylko jak sprawdzić, że jest sprawdzony ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matekk91
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RJS Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:08, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Syzyf czepiasz się ;P nie jestem wielce doświadczony jeśli chodzi o elektrykę, staram się pomóc koledze jak mogę, w miarę możliwości można pożyczyć np od kolegi, któremu wszystko działa ;P a jak nie to kupić nowy, nie kosztuje fortuny. Jedna paczka fajek mniej nikomu nie zaszkodziła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|