Forum o Simsonach

Pawex09

Kupiłem motor noi na poczatku wszystko ladnie pieknie palił z pierwszego do czasu .Jechałem sobie motorem i czułem jak by tracił moc i nie dostawał paliwa nagle zerwał znowu zgasł itd .nie mogłem go zapalic nawet na popych dopiero po jakims czasie pchania .Nastepnego dnia tez nie mogłem go zapalic ale zapalił ale przerywa i gasnie szczególnie jak jest zimny i jak nie trzymam go na obrotachchociaż i w takich sytuacjach gasnie nie wiem co sie dzieje chociaz czasami działa bo przewjechałem nim 2 km i dalej to samo o co chodzi??

wowkas

Winy należy szukać po stronie gaźnika lub układu zapłonowego. Na początek proponowałbym wyczyścić gaźnik, bo mogły zaleść dysze lub w gaźniku może znajdować się woda. Kolejno co bym zrobił to wymienił filtr powietrza bo mugł się zapchać. Musisz ustawić zapłon i zobaczyć na innej świecy lub wyczyścić platyny oraz wymienic kabel Wysokiego napięcia czy fajkę.

Romek

http://www.simsonrulez.fora.pl/font-color-red-font-size-4-regulamin-forum,19/regulamin,1957.html#22373
Regulamin. Radzę przeczytać.
Zwłaszcza punkt piąty.

Więc popraw tytuł tego tematu i wtedy dopiero coś odpisz.

Pawex09

Romek

Ostrzegałem, ale nie to nie. Wolisz warna - w porządku.
Zmieniam tytuł tematu.

Co do dysz - przedmuchaj sprężonym powietrzem.

Pawex09

czyli lepiej stare przeczyscic niz kupowac nowe??a jak spreżonym powietrzem je przeczyscic przeciez te dysze to jak igła prawie??

a co warna to co jest nie tak??

Romek

Już Ci wcześniej napisałem co było nie tak. Teraz już tytuł tematu poprawiłem.

Lepiej nie lepiej, ale warto spróbować. Jak? Kompresorem przedmuchać. Pod żadnym pozorem nie czyść igłą.

Pawex09

przeczyściłem dysze i dalej ta sama sytuacja ja wkreci sie na obroty to chodzi ale na wolnych gasnie ?

KrOlikk

podkrec mu troche wolne obroty na wieksze

adamadam2009

Mam simsona sr 50. Niewiem co mu jest fdzy go kupiłem super chodził i palił . Po jakims czasie gdy jechałem tracił moc i prszerywał az wreszcie zgasł.Po wielkim wysiłku zapalił. Dojechałem do domu i juz nie dało rady go zapalic . zaczołem go rozbierac i wymieniałem platyny i kondensator ,świece i połorzył elektryk nowa instalacje elektryczną bo miał w 3 miejscach przebicia, wyczysciłem gażnik oraz wszystkie dysze,ustawiałem poziom paliwa (pływak) . Juz od dłuzszego czas stoi .po wymianie tego wszystkiego zapalił z kopniaka na ssaniu (po dłuzszym wysiłku) gdy puszczałem ssanie on gasł .Teraz juz wogule nie odpala na ssaniu i z popychu. ;(( Niewiem co siedzieje stoi u mojego wujka rozebrany i nikt niewie co mu moze byc . Pomórzcie !!!!!!!!!

Pawex09

KrOlikk

zalewa go na wolnych zmniejsz dawke paliwa

Pawex09

adamadam2009

Siedziałem w niedziele 7 godzin nad nim i co w nim było ???? Do gażnika wogole paliwo nie dochodziło a jaka była tego przyczyna.Najpierw ustawila sie poziom paliwa a nastepnie sie skręciło gaznik. :] potem sie podłaczyło do gaznika paliwo a to wogule do niego nie dochodziło .przyczyna była w tym miejscu gdzie sie zakłada węzyk od paliwa .Iglica zamykała oraz pływaki były krzywe(nowe i stare). :look jeszcze musze kuppic iskrownik bo tamten był porzyczony poniewaz srubkę urwałem i bedzie Git :look

Pawex09

kupiłem sobie nowy gaznik ustawiłem i zlikwidowałem wczesniejszy problem pali z pierwszeo chodzi na wolnych obrotach . dzisiaj zapaliłem motor przejechałem 1,5 km nagle zaczał gasnac mulic sie ale na zamule dojechałem potem poczekałem zapałił z pierwszego przejechałem 2km znowu nie chciał jechac gasł postał pare sekund zapaliłem przejechałem 0,5 km i niby jedzie ale co dalej to nie wiem jutro sprawdze. ale co to moze sie dziać??mysle ze nie gaznik bo jezdziłem juz nanim tydzien jest nowy dobrze ustawiony a ostatnio przejechałem 7 km i nic a czasami kilka set metrów nie moge pojechac.jaka przyczyna/?