Forum o Simsonach

szymek200

razem z ojcem robilismy remont mojego simsona mam załozony cylek 80 cm i gaxnik 19N1.mam taki problem ze simson nie wchodzi na obroty robi buu i po chwili gasnie.jak wykrece swiece jest sucha.co moze być doradźcie

pawels2004

a dysze główną jaką masz ??

szymek200

dysze głowna mam 80 ale przedtem ojciec zakładał 76 i to samo było

pawels2004

reaguje coś jak kręcisz tą baczna śrubą od regulacji ?? albo na regulacje iglicą ??

kozix

ja tez własnie mam cos takiego tylko ze po remacie na 70 i gaznik 16n1 dysza 0,72 obczaiłem ze regulacja srubka to tylko wolne obroty reguluje a zmiana połozenia iglicy to raczej nic nie daje dodam ze mi wchodzi na srednie obroty normalnie i niskie trzyma itp ale jak dam manetke do oporu to własnie zchdzi z obrotów i gasnie jak by go cos blokowało, zapłon jest dobry bo w 50 ccm było oki a powiedz mi czy u ciebie jak dasz ssanie to na wysokie wchodzi?? bo ja jak dam to wysokie sa ale niskie i sredie to gasnie, sam juz nie wiem co jest nie tak

Paluch

Kozix daj większa dysze.

kozix

a jaką ??

Antonio

Wieksza. (wienkszom, większom, nie wiem jak to inaczej napisac)

kozix

dobra wiem o co chodzi, może źle sie wyraziłem miałem na mysli jaki rozmiar, ale ok jutro pokombinuje a to ze kopcil to raczej była wina zbyt bogatej mieszanki teraz tylko na ssaniu kopci i wysokich obrotach ale to chyba noramalne

Antonio

"Zamoznosc" mieszanki niewiele ma do kopcenia. Od dymu zalezny jest glownie olej.

kozix

masz racje pobawiłem sie pierwsze zapłonem i myslałem ze to jego wina bo po kilku prubach palenia i ustawiania wchodził na obroty normalnie i wysokie nawet były, ale mi sie zachciało sprawdzic jaki jest olej ze skrzyni noi odkreciłem śróbke od oleju ta mała a to widac ze olej na wpół z benzyna taki zielonkawy i leje sie jak djabli mysle ze simering sprawdziłem simering niby ładnie sie trzyma bo czasem miałem przypadki ze wypychało, dobra zeby lepiej trzymało to wbiłem drugiego ( i tu jeszcze mi sie troche krawedzie podkinały te co w gniezdzie bo ciasni jak djbli wchodził)poskaładałem i teraz simson wogule nie chce odpalic, sam juz nie wiem, co jest, chyba sprubuje jeszcze wyciagnac oby dwa chociaz tego pierszego od wału to nie wiem zabardzo jak i dam jeden nowy i sprubuje a jak nie to chyba po raz pierwszy dam sima do mechanika bo tak sie wkur_ _ _ __ sam juz nie wiem co jest, a dodam ze na pycha nie łapie a swieca nie zaolejona tylko p[are razy poszło w gaznik takie buu i jakos ciezej sie kopie kopnkiem

kozix

sory za posta pod postem ale problem raczej rozwiazany ze wogule nie odpalal to przyczyna było ze zcieło klina i nie zauważylem tego odrazu :budzjelopa