Forum o Simsonach

Sufit

Nie mogłem odpalić Simsonka i stawiałem że to jest kompresja. Dokręciłem głowice, dałem uszczelkę miedzy głowicę a cylinder, i odpalił za 1 kopnięciem. Odpalał za 1 kopnięciem ciągle, ale tylko na pełnym gazie. Nie trzymał obrotów więc zaczęłęm kręcić śrubą od obrotów. Iskra znikła

. Kiedy się pojawiła nie szło go odpalić. Mogę regulować ten cholerny gaźnik, a i tak nie odpala. Co to może być? Świeca po paru kopniakach jest mokra.
Simson to s51 elektonik. 6v.

stasiu007

Zalewa go. Zmniejsz dawke paliwa.
A iskra wkońcu jest, czy nie?

Sufit

Wkońcu się pojawiła ale i tak mniejsza.

toncio20

a zapłonik masz ustawiony?

stasiu007

Na słabej iskrze to nie będzie Ci chodził.

toncio20

sprawdz takze cewke wn i fajke bo z tym to lubia byc jaja i czy gdzies nie ma zwarcia.

schwalbe96

jaki masz gaźnik ?

Sufit

16n1-11. Nie mam już do niego siły. Iskre ma, paliwo dopływa, kompresja jest. Raz zapalił, nie reagował na regulacje wolnych obrotów. Minimalne poruszenie wolnymi obrotami gada, przekręce "0.00001" mm i już nie gada Potem zdechł.
Na połączeniu kolanka i tłumika zbiera się mnóstwo czarnego oleju/benzyny.