Forum o Simsonach

Benzine

Siemano!
Mam problem. Tak ni stąd ni zowąd simson zaczął mi gasnąć na wolnych obrotach. Wkurzyłem się i znacząco podkręciłem śrubę w gaźniku od obrotów(amal 19). Jak jadę i chcę skręcać, czyli puszczam gaz to simson robi takie ''buuuu'' nie słysze tego klanku jakby palił paliwo... I tu jest moje pytanie. Czy muszę pobawić się przerwą na świecy? Zwiekszyć ją czy zmniejszyć? Mam dość starą świecę ''iskra''. Może mam ją wymienić na nową. Miał ktoś kiedyś podobny problem? Odpala od kopa, jak wcześniej....
Pozdro dla wszystkich co mi pomogli! Happy

Przed chwilą zauważyłem, że gdy jest zimny pracuje prawidłowo, tylko jak się zagrzeje to zaczyna szwankować... Pracuje nie równo, i gdy dodam gazu i puszczę to gaśnie... A najlepsze jest to, że nie odczuwam różnicy w jeździe, tylko jak puszczę gaz... Nawet zmieniałem świecę, to też nie pomaga

Jeszcze wczoraj jeździł normalnie... Mam nową cewkę zapłonową i świetną, przerywacz zapłonu i kondensatorek. Żeby działał jako tako to musze mu podkręcić obroty, lecz potem znów gaśnie i znów podkręcam, niedługo śrubka będzie wkręcona do końca...

Nagrałem filmik z moim problemem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Benzine

Tego się nie spodziewałem... Nikt nie pomógł. Powoli zaczynam sobie wyrabiać zdanie o tym forum...
Do zamknięcia....

Pawex09

gaznik jak ustawiałes???na zimnym czy na ciepłym ??
i pierwsze zacznij od najprostszych rzeczy takich jak swieca . zmien i zobacz czy jest jakakolwiek roznica .

schwalbe96

no wiesz ciężki temat do wyjaśnienia bez dokładnego znania sprawy najlepiej byłoby samemu to zobaczyć, w pierwszej kolejności świeca potem zobacz gaźnik może zapchany

Benzine

Tyle to i ja wiem... Doszukuję się czegoś poważnego. Tzn doszukiwałem bo juz to zrobiem.. Wystarczyło delikatnie przyspieszyc zapłon i od razu lepiej...