Forum o Simsonach

pawel332

A wiec tak dopiero co poskładałem silnik (rozpołowiony) bo mi kulki poleciały ,przy próbie regulacji zablokował mi się baranek- nie idzie w żadną stronę (niemal można podnieśc cały silnik trzymając za niego)
czy muszę znowu rozpoławiać silnik ?
dodam ze było wcześniej tu zastosowane jakieś dziwne rozwiązanie tj.
zamiast 4 małych kulek były tylko 2 i sprężynki tzn sprężynka dociskała kuleczkę do wałka(obie dziurki)
jak próbowałem dać tak jak powinno być czyli po dwie kulki to wałek też nie ruszał się,zostawiłem te rozwiązanie co było wcześniej( z tymi sprezynkami)
[link widoczny dla zalogowanych]

Syzyf

Oryginalnie jest tam sprężynka owinięta wokół wałka zdawczego, która dociska te małe 4 kulki.
Prawdopodobnie ten metalowy pierścień widoczny na zdjęciu (bo to chyba on jest "oporem" dla sprężynek), na tyle mocno ścisnął sprężynki, że nie mają one już żadnego luzu i kulki nie mogą się poruszać. Stąd zaklinowanie "baranka".
Jeśli dobrze myślę, to niestety jedynym wyjściem będzie rozłączenie karterów, kupno sprężynki, kulek (można dopasować z jakiegoś łożyska) i złożenie na nowo - jak to jest oryginalnie.