Forum o Simsonach

szymusnik

Witam:) posiadam Simsona s51 z bingiem 17.Po kupnie gaznika wszystko ladnie bylo ,odpalal po 1 lib 2 kopie a teraz wlasnie pojawil sie problem z odpaleniem.Gdy przyjde po nocy go odpalic nawet nie wlaczajac ssania ani nie odkrecajac kranika zalewa mi swiece.Od razu paliwo leje sie z kolanka itd. Próbowałem zmieniejszych poziom paliwo w komorze plywakowej ale w bingu jest to niemozliwe z tego co patrzylem.Powiedzcie co moge zrobic zeby ten problem zniknal.Aha noi jeszcze jak wyciagne swiece i ja przeczyszcze oraz wywietrzeje paliwo z cylindra to po ktoryms kopnieciu zapali.Blagam pomozcie:)

karolsr

Może kranik ci nie trzyma ?

szymusnik

Trzyma bo sprawdzałem ale nawe jakby no to przeciez plywak zamknie przeplyw i tyle paliwo nie dociera do gaznika

qurier92

Jak kończysz jazdę na Simsonie, zakręć kranik i niech się wypali paliwo do końca, aż zgaśnie motor.

KrOlikk

a gaznik masz dobrze ustawiony ?

Syzyf

Linek

chodzi pewnie o to że nie musi odkręcać kranika i mu sie odrazu leje

szymusnik

no dokladnie Linek przepraszam za niewyrazne pisanie ale troche mnie to wkurza ze nie podejde do simsona nie wlacze ssanie normalnie i odpali tylko musze kombinowac;/

szymusnik

powiecie co by tu mozna jeszcze zrobic?? Happy

Syzyf

Otrzymujesz ostrzeżenie za brak reakcji na prośbę o zmianę tematu.
Zrozum, że sens działania Forum jest taki, że na przyszłość pomoc udzielona tobie może przydać się innym. A żeby mogła się przydać, to wcześniej ktoś tą informację musi odnaleźć. Kluczową sprawą jest tutaj tytuł tematu i jeśli nazwiesz go "Pomóżcie proszę" to czy ktokolwiek będzie wiedział o co chodzi?
Tytuł poprawiłem.

szymusnik

Dobrze przepraszam:) no ale prosze dajcie jeszcze jakieś powody dla tej usterki:)