Forum o Simsonach

tutkow

witam. dzisiaj przejechałem moim simsonem jakies 10 kilometrów i zgasiłem go normalnie stacyjąa. po 10 minutach chciałem go ponownie odpalić ale niestety nie udało mi się. nie ma w ogóle iskry. sprawdziłem świece i przerwę na platynkach i wszystko wygląda na dobre. co to może być??

simson s51
zapłon platyny 6v
cylinder 50ccm
gaźnik 16n1-11

adriano19921106

Najprędzej może być to kondensator.Wymień go, jest on nie drogi. Jeśli nie pomoże to może być cewka pierwotna w statorze, albo butelkowa pod bakiem. Niby kondensator zapobiega tylko nadmiernemu iskrzeniu na platynkach, ale ja przez kondensator nie miałem 2X iskry na świecy. W końcu się wkurzyłem i zmieniłem cały zapłon na elektroniczny ddr i na razie jest idealnie.

Pustack

Kompresja jest?
Zapłon dobrze masz ustawiony?

tutkow

dzisiaj rozwiązałem problem. odkręciłem zapłon i okazało sie że simering z wału spadł i cały zapłon był zalany benzyną. wyczyściłem wszystko, załozyłem nowy kondensator i iskrownik, simering nie był uszkodzony i załozyłem go spowrotem. wszystko chodzi aż miło. dzieki za pomoc

Zamykam
Maniek 12