Forum o Simsonach

Lorden

Witam.
Już w poprzednim temacie opisywałem mój problem, który nie zniknął. Strasznie mi go zalewało na niskich obrotach i nie mógł złapać wyższych na biegu jałowym przy spuszczonej manetce. Jak dodałem gazu to po chwili je łapał dopiero. Miałem dyszę 72, więc zmieniłem na 70 i przez chwilę chodził bardzo dobrze. Palił od kopa itp., ale jak się przejechałem nim to po chwili całkiem zgasnął. Dziś znów do niego zajrzałem, wymieniłem cewke zapłonową na starą (oryginalna chyba jeszcze) i kondensator na zakupiony u kniazia bodajże. Kondensator wszedł ciasno, ale nie czyściłem zbytnio tego miejsca w płytce iskrownika. Po szybkich oględzinach wydawała mi się w porządku. Na platynkach przeskakuje iskra regularnie i często, a na świecy jak delikatnie ruszam kopniakiem to iskra nie zawsze się pojawia. I tak się zastanawiałem, może ta iskra na świecy nie pojawia się zawsze, przez co nie ma dobrego spalania i może się zalewać na niższych obrotach? Ma to jakiś sens? Co byście radzili jeszcze sprawdzić w nim?

walker69

zmienić świece, fajke, kabel i cewke WN - to ci radzę

Lorden

Ale iskrzyć na platynkach nie powinien? Jak to usunąć?

Marcin21

wyczyść platynki lub kup nowe.

Tomek1212

Iskrzeniu na platynkach nie są winne platynki. Nie dalej jak wczoraj miałem taki sam problem w simsonie sovieta, winny okazał sie nowiutki kondensator od Kniazia.

Lorden

Przerobiłem już kilka kondensatorów i na każdym iskrzyły mi platynki.

woyek

to moze przeczyść te styki co kondensator sie łączy z kabelkami... to nie powinno iskrzyć

Lorden

Wymieniałem wszystkie styki na nowe niedawno i zacisnąłem mocno.

marciniak

ale mogły przyśniedzieć wyczyśc wszystko to nie dużo roboty a to może być akurat tego wina

Lorden

Zmniejszyłem delikatnie poziom paliwa w komorze, i wyregulowałem pływak oraz zmieniłem dysze ssania na 62 (mniejszej nie mam), bo była wsadzona ponad 70 no i całkiem inaczej chodzi. Szybciutko wkręca się na obroty i nie kopci już tak bardzo. Jeszcze tylko kwestia ustawienia gaźnika.

Mam pytanie, czy to iskrzenie na platynkach może spowodować jakąś awarie? Jakie mogą być skutki czegoś takiego?

I jeszcze jedno.
Na ile powinien być ustawiony zapłon przy 60ccm i splanowanej mocno głowicy?

najt

Platyny nie mają prawa iskrzyć :budzjelopa

. A jeżeli chodzi o awarię spowodowane iskrzeniem platyn to mogą się cale poopalać . Pozdro

Marcin21

Wyczyść platynki. I sprawdź masowanie kondensatora.

Lorden

Ustawiłem platynki, zapłon i wszystko idealnie. Przy kondensatorze wszytko wyczyściłem, ale mimo to platynki iskrzą delikatnie. Simson jeszcze przerywał (na wolnych obrotach co jakiś czas po prostu sobie gasnął). Dziś zmieniłem za jednym zamachem cewkę butelkową, kabel WN na gruby i fajkę. Simson chodzi idealnie. Pali od kopa zawsze, nawet po nocy. Jeszcze takiego przyspieszenia nie miał nigdy Happy

Zobaczymy na jak długo się nim takim pocieszę.

kolo205

miałem przy sr identycznie poprostu wymienilem kondensator przczyściłem platyny i delikatnie przyśpieszyłem cały zapłon problem iskrzenia automatycznie zginoł Happy

lycha_15

Sorry za odkop ponieważ nie będę zakładał nowego tematu. Mam problem z platynkami a dokładnie z tym że cały czas mi iskrzą. Na jednych platynkach da rade zrobić 300-400km później się wypalają i simek nie chodzi. Rzeczy typu kondensator, świeca, Ustawianie zapłonu zostały ustawione wymienione już po kilka razy ale nadal bez skutku. Czego to może być przyczyna? Mam instalacje 6v