Forum o Simsonach

anakin119

A więc wczoraj wracając do domu nagle simek mi zgasł... Nie miałem klucza do świec żeby sprawdzić czy jest iskra więc zwyczajnie włożyłem palec do fajki i lipa, nie kopie... Po doczłapaniu się do domu zacząłem majstrować i:

-cewka zapłonowa podaje napięcie (sprawdzane poprzez przyłożenie do masy kabla bezpośrednio z cewki zapłonowej pod czas kopania)
-wymieniony kondersator
-przeczyszczony przerywacz (najpierw umyty cały zapłon rozpuszczalnikiem, potem papierem ściernym delikatnie czyszczony przerywacz)
-wymienione kable na iskrowniku pomiędzy cewką zapłonową, kondersatorem i przerywaczem)
-kabel biegnący z zapłonu do stacyjki (zapłonowy) nie otrzymuje w ogóle zasilania
-sprawdzane na 3 cewkach zapłonowych

Co może być winą iż iskrownik nie podaje napięcia dalej?

Romek

Masz od kogo pożyczyć cewkę butelkową?

anakin119

Już jest wszystko ok.

Powodem usterki była odlutowana masa od cewki zapłonowej. Po przylutowaniu jej ponownie, wszystko działa poprawnie.

Temat do zamknięcia

Romek

W takim razie temat zamknięty.