Forum o Simsonach

kozix

problem polega na tym ze jak simem przejade 2km to nie ma siły i muli go tak jak by chciał a nie mógł, i trzeba redukowac na nizszy bieg i w pizde, silnik po remacie tylko cylinder miałem z innym, silnikiem po szlifie sprzedawca mówił ze robił szlif i był nowy tłok i owszem tłok był nowy bo nie okopcony bo gosc nie znalazł iskry i nie odpalił szlif 1 był bo pasuje tylko tłok nie mial szczałki na denku i musiałem dochodzic po zamkach pierscieni w ktura strone, moje podejzenia pada na ten tłok ze kijowy i jak zagrzeje to puchnie i z tąd brak mocy i jak zagrzeje i mi puzniej wolnch nie utrzyma to nie chce załapac z kopa dopiero za któryms razem i cylinder po jezdzie zajebiscie goracy co myslicie o tym??

ooryginall

Ja myślę że tłok puchnie i jest lipa

Matipiekarz

napewno tłok puchnie a jeśli chcesz żeby ci nie puch to albo niech sobie pochodzi troche czasu na wolnych albo zdejm tłoka i wypal go w oleju

Antonio

Czy jak goracy zaczyna mocniej kopcic? Jezeli tak to lewy simmering.

kozix

hmm to chyba jednak nie to, bo jak mi tak stawał wtrakcie jazdy to jak wcisne sprzągło to wtedy silnika nie muli ładnie chodzi, mozliwe zebym cos w skrzyni zrypał w trakcie remątu?? czytałem kiedys cos chyba ze przyczyna tego mogą byc za mocno wbite łozyska na wale ale wał ładnie chodzi, sam nie wiem co to moze byc , jak mysliocie moze sie dotrzec i minac? moze ma cos do rzeczy ze w trakcie remątu na kosz sprzegłowy dałem kryte to małe łozysko, dzxiwne to dla mnie i to tak głównie na wyzszych biegach jakby sie robiło, zrobiłem ekspperyment jachałem pod duza gure i wbiłem 1 i gaz do spodu, wtedy to sie nie robiło co to moze byc

daro806

mozliwe ze nie ma kompresji bo tlok puchnie.