Forum o Simsonach

simekkk · Wysłany: Czw 17:38, 27 Mar 2008 Temat postu: co jest ??

przyszedł sezon a mi sie cos wali motor . odpali przejade 100 m i zgasnie i juz nie odpali , myslałem że to przez gaznik wiec go dzis wyczysciłem złozyłem i wszystko fajnie odpalił za pierwszym kopem , ale znowu przejechałem kawałek i zgasł i nie chciał odpalic jak go zapaliłem to wogólnie sie prawie na obroty nie chce wkręcac regulowałem gaznik ale to nic nie daje za bardzo sruba od obrotów jest do konca wkręcona i powinny byc duze obroty (tak jak miałem wczesniej kiedy wszystko grało ) ale nie ma obrotów i nie ma siły niewiem co może byc ? Moze byc naprzykład zapchany 2 roczny wydech i tak sie nie moze przebic , bo raz łapie duze obroty a raz nie tak przerywa niewiem co to moze byc ?

marcias · Wysłany: Czw 17:41, 27 Mar 2008 Temat postu:

wyczysc wydech...

masz filtr na wezyku przed gaznikiem?? bo moze masz bak zardzewiały i ci brudy wlatuja z baku.. jes;i masz zardzewiały to czyszczenie gaznika duzo ci nie pomoze.

zobacz jak wyglada bak w srodku i zaloz filtr paliwa

Tomek1212 · Wysłany: Czw 17:42, 27 Mar 2008 Temat postu:

elektronik, platynki ??

Zlej stare paliwo, przepłukaj układ paliwowy, nalej nowego paliwa, wyczyść gaźnik i ustaw go tak jak ma być. WSIO.

soviet100 · Wysłany: Czw 17:42, 27 Mar 2008 Temat postu:

ja stawiam na zapłon (a nie szczela Ci ?)a świeca?

simekkk · Wysłany: Czw 17:47, 27 Mar 2008 Temat postu:

1 elektronik 2 mam stare paliwo to możliwe , że to własnie od tego . Moze i mam bak brudny , musze zobaczyc ale wątpie bo mam dwa filtry w kraniku i przy gazniku nie sadze żeby sie cos przedostało , a z rury nie szczela . Dobra dzięki narazie jak posprawdzam to wszystko to dam znac .

walker69 · Wysłany: Czw 21:38, 27 Mar 2008 Temat postu:

sprawdź też kompresję

simekkk · Wysłany: Pią 18:11, 28 Mar 2008 Temat postu:

zrobiłem wszystko tak jak mówiliscie zlałem stare paliwo nalałem nowego wyczysciłem gaznik ,ustawiłem go , sprawdziłem kompresje i odpaliłem przejechałem sie troche ale nie jest tak jak powinno byc dalej nie wkreca sie na obroty i nie ma mocy i jak mi zgasnie to nie moge go odpalic bo nie ma iskry a za troche po kilkunastu kopnięciach lub pchaniu zapala , niewiem co sie z nim dzieje .

soviet100 · Wysłany: Pią 18:13, 28 Mar 2008 Temat postu:

moduł takie pierdoły bym patrzył ew cewka butelkowa

Moondu · Wysłany: Pią 18:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

Miałem coś takiego sprawdź kable idące od cewek ja miałem tak ze były 2 kable przetarte i miałem przebicie i tak samo przejechałem kawałek i gasł zobaczyć nie zaszkodzi

walker69 · Wysłany: Pią 18:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

tak sie dzieje na każdej świecy? Sprawdzałeś z innymi?

simekkk · Wysłany: Pią 23:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

sprawdzałem 5 swiec i na kazdej to samo

Moondu · Wysłany: Sob 15:33, 29 Mar 2008 Temat postu:

sprawdzałeś kable czy nie ma przebicia ?? jak nie to odkrec dekiel i zobacz na kable czy nie masz ich przetartych albo cos jak tak to zaizoluj

simekkk · Wysłany: Sob 15:54, 29 Mar 2008 Temat postu:

nie wydaje mi sie żeby było cos przetarte bo teraz jezdze i chodzi normalnie tylko nie chce zapalic z kopa jak wezmne go z górki to odpali , a potem jak go wyłacze to nie chce zapalic i nie ma iskry w tedy trzeba znowu na popych .

ooryginall · Wysłany: Sob 19:19, 29 Mar 2008 Temat postu:

A co ci daje to że go pchasz jak niema iskry

Z tego co piszesz to wynika że gubi ci iskrę hyym u mnie było podobnie że raz była a potem psikus i niema- w moim przypadku to cewka zapłonowa była do wymiany :look

simekkk · Wysłany: Sob 19:23, 29 Mar 2008 Temat postu:

[quote="ooryginall"]A co ci daje to że go pchasz jak niema iskry :] Z tego co piszesz to wynika że gubi ci iskrę hyym u mnie było podobnie że raz była a potem psikus i niema- w moim przypadku to cewka zapłonowa była do wymiany :look[/quote]

daje mi to ż ejak go popchne to musi łapac iskre bo odpala