Forum o Simsonach

michu · Wysłany: Wto 17:43, 06 Mar 2007 Temat postu: gdy zimny jednynka wyskakuje :(

co moze byc powodem ze gdy silnik jest jeszcze zimny (i tylko wtedy) jedynka wyskakuje?!

Romek · Wysłany: Wto 18:22, 06 Mar 2007 Temat postu:

Tylko gdy zimny???? nie chce mi sie wierzyc, co by to mialo wspolnego. Winą wyskakiwania biegów może być sporo rzeczy, np wytarte kulki(sruty) w skrzyni, kiepski już wałek karbowany. Trzeba by było rozebrać skrzynie i zobaczyć.

BARTI · Wysłany: Wto 19:51, 06 Mar 2007 Temat postu:

moze nie koniecznie odrazu rozbierac..sproboj najpierw wyregulowac Happy

KnightRider · Wysłany: Wto 19:52, 06 Mar 2007 Temat postu:

Tez pierwszy raz się spotykalem, nie trzeba od razu robierac calej skrzyni, ale zdejmij pokrywe sprzęgła, byc moze masz źle biegi ustawione i nie wchodzi jedynka do konca lub zapadka wybieraka się zacięła.

Jerry · Wysłany: Wto 20:25, 06 Mar 2007 Temat postu:

no ale co zacieło sie zapadka wybieraka tylko mu jak silnik zimny???
Niemozliwe.

BARTI · Wysłany: Wto 20:28, 06 Mar 2007 Temat postu:

najpierw niechu ustawi..jesli to nei pomoze to musi zdjac pokrywe i zbaczyc..a jesli nie to niestety operation rozpolawianie i ratowanie skrzyni xD

Romek · Wysłany: Śro 11:45, 07 Mar 2007 Temat postu:

zdaje sie Barti że nie trzeba rozpoławiać żeby dostać się do skrzyni. Sąsiad mi to tłumaczył.

Paweł · Wysłany: Śro 16:15, 07 Mar 2007 Temat postu:

zeby dostac sie do skrzyni to trzeba silnik rozpołowic
( do tych trybów )
bo mechanizm to jest pod deklem :wink:

Romek · Wysłany: Śro 17:58, 07 Mar 2007 Temat postu:

ale jakos mi to tłumaczył, i że jedno łożysko też można na wale wymienic bez rozpolawiania

oli98lite · Wysłany: Śro 19:05, 07 Mar 2007 Temat postu:

No to masz sąsiada lepszego niż Copperfield :lol: Może i się da, ale narobisz się więcej niż przy rozpołowianiu Wink (1)

Pozdro

michu · Wysłany: Śro 19:07, 07 Mar 2007 Temat postu:

rozpalawiac napewno nie bede. simek chodzi a z tym ze od czasu do czasu jedynka wyskoczy da sie zyc Happy

no bo chyba nie warto rozpolawiac dla takiej drobnostki

Romek · Wysłany: Śro 19:16, 07 Mar 2007 Temat postu:

hehe Oli, jak sie ma kupe czasu i nikt nie zawraca mu dupy to gościu grzebie. Nie jest mechanikiem z wykształcenia a poskładał dla siebie Trabanta, a ostatnio córce wyremontował Cinnquecento, kupil je w stanie powypadkowym.

DuDeK2006 · Wysłany: Śro 19:45, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ale wali nas to co mówi twój sąsiad romek_s51 bez rozpoławiania sie nie da. U mnie w silniku nie ma 2 kuleczek i 3 mi czasami nie chce wskakiwać trzeba wyczuć ale mi sie nie che rozbierać dla 2 kuleczek bez przesady.

KnightRider · Wysłany: Śro 21:07, 07 Mar 2007 Temat postu:

Michu - rozbierz pokrywe od sprzegla i sprawdz mechanizm - to pewnie tam tkwi problem.

Zeby wlozyc kuleczki wcale nie trzeba rozpolawiac, jesli ktos ma wprawną ręke to uda mu sie wszystko zlozyc na smar. Urwał mi sie kiedys klin przesowny i zalozylem go bez rozpolawiania Wink (1)

Jesli chodzi o wymiane łozysk bez rozpolaw. to mozna wymienic prawe łożysko wału, łożysko wałka zdawczego i łożysko wałka sprzegłowego, tylko najpierw trzeba by było jakos je wydostac z karteru.

michu · Wysłany: Wto 20:29, 13 Mar 2007 Temat postu:

teraz jest co raz to gorzej. po zimie troche juz pojezdzilem (z 200km) i jedynka wyskakuje co raz czesciej i to nie tylko jak jest zimny Sad (1)

trzeba cos z tym zrobic.