Forum o Simsonach

danielson

Witam!
Założyłem nowy temat bo nie znalazłem nic podobnego.
Dzisiaj jechałem sobie simem i nagle stracił iskrę, a wyglądało to tak jakbym wyłączył zapłon w czasie jazdy. Wcześniej też tak mi się zdarzyło ale wkurzyłem się i wypchałem go na górę i paliłem go na pych chyba 500m ale iskra się pojawiła i normalnie odpalił i jeździłem nim około dwóch miesięcy i znowu to samo już mi się go nie chce palić pół km na pych. Kondensator wymieniłem na ten z malucha, a zresztą na starym było to samo, świecę oczywiście też sprawdziłem.
Czy wie ktoś może dlaczego się tak dzieje?
Z góry dziękuję!!!

schwalbe96

Być może cewka butelkowa.

danielson

A można to jakoś sprawdzić?

Benzine

Pożycz inną, albo ściągnij fajkę z kabla wysokiego napięcia, przyłóż kabel co głowicy i sprawdź jaka duża powstaje iskra, jeżeli jej nie masz w o ogóle, to pewnie to cewka ;p

Pustack

Można zmierzyć jej opór pomiędzy poszczególnymi stykami.
Pomiędzy stykiem 1 a WN oraz stykiem 15 a WN powinno być kilka kiloomów a pomiędzy stykami 1 i 15 kilka omów.

Jednak jeśli motor traci iskrę po nagrzaniu, może to świadczyć o tym że cewka się nagrzewa i pod wpływem temperatury powstaje przebicie.

Sprawa tak samo dotyczy cewki zapłonowej z iskrownika. Również możesz ją sprawdzić miernikiem. Zmierz opór a tym samym ciągłość drutu, oraz zmierz napięcie na cewce podczas kopania w starter.
Miernik na zakres napięcia przemiennego ( AC )do 200V lub 1000V.