Forum Forum o Simsonach Strona Główna Forum o Simsonach
Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie odpala po kapitalnym remoncie silnika.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Simsonach Strona Główna -> Problemy silnikowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:45, 30 Lis 2015    Temat postu: Nie odpala po kapitalnym remoncie silnika.

Mój simson to S51 elektronik z Elbą i EWR. Po kapitalnym remoncie odpalił ale nie wchodził 4 bieg. Zobaczyłem, że mam źle założone takie kowadełko-chwytak wałka zmiany biegów, który wyciąga ten wałem i przez to zmieniają się biegi. Przy próbie prawidłowego założenia tego kowadełka wyciągnąłem wałek za daleko i wypadły mi 2 małe kulki z biegów. Oddałem silnik do wyjęcia tych kulek do Jack Motors aby przy okazji zobaczyli dlaczego łożysko oporowe w sprzęgle ocierało mi o dekiel silnika. Po powrocie silnika Silnik odpalił mi za którymś kopnięciem. Syn przjechał się na nim parę kilometrów i go odstawił do garażu. Następnego dnia nie mógł już go odpalić i tak jest do tej chwili. Iskra jest, paliwo dochodzi. Świeca czarna okopcona ale nie zalana. Próbowałem w gaźniku (amal-19) podkręcić obroty, zwiększyć mieszankę ale bez rezultatu. Próbowałem podlać trochę paliwa do cylindra pod świecę i kopnąć kopniakiem. Tak jakby chciał załapać ale nie uruchomił się. Próbowałem z popychu i tylko się nalatałem i dalej nic. Być może iskra jest zbyt słaba-choć jest jak kopię. Mam pytanie bo próbuje dalej. Czy można statycznie ustawić zapłon w elektroniku? Chodzi mi też o to czy jak będę obracał ręką koło magnesowe to na lampie stroboskopowej powinienem mieć moment kiedy przeskoczy iskra? Czy w ogóle jak obraca ręką koło magnesowe to powinna być iskra w którymś momencie? Dziś jeszcze będę sprawdzał elementy zapłonu według procedury jaką podał na forum kolega SYZYF. Zobaczę jakie będą tego wyniki i napiszę tu aby coś więcej było wadomo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syzyf
Śpiący na Forum
Śpiący na Forum


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:26, 30 Lis 2015    Temat postu:

Bez względu na rodzaj oryginalnego zapłonu, iskra nie powstanie przy powolnym np. poruszanym ręką magnecie. Przyczyną jest to, że energia (napięcie) w układzie zapłonowym nie pochodzi z akumulatora, lecz z cewek na magnecie. Zatem aby to napięcie powstało, magneto musi się całkiem żwawo obracać np. podczas odpalenia kopnikiem.

Przy zapłonie elektronicznym generalnie lampa stroboskopowa nie jest potrzebna pod warunkiem, że wcześniej zostały zrobione tzw. znaki/kreski na karterze oraz na statorze (to na czym są mocowane cewki). Wtedy ustawienie zapłonu polega na takim ustawieniu statora, aby kreski były naprzeciw siebie (być może je masz).
Jeśli kresek nie ma, to trzeba je zrobić używając lampy stroboskopowej i wtedy robi się to 1 raz na "czas życia" danego kompletu stator/magneto.
Zanim użyjesz lampy, to musisz i tak zrobić sobie wstępne oznaczenia:
1. Zrobić jakąś kreskę na karterze blisko obwodu magneta
2. Ustawić tłok w GMP i zrobić naprzeciwko kreski z pkt. 1 kreskę na magnecie
3. Ustawić tłok o 1,8mm przed GMP (dla 50cm3, suwmiarką albo czujnikiem zegarowym), zrobić drugą kreskę na magnecie naprzeciwko kreski z pkt1.
Tak orientacyjnie kreska z pkt.3 jest o jakieś 20mm w prawo od kreski z pkt. 2 (na fotce poglądowej poniżej są oznaczenia GMP oraz 1,8mm (tutaj 1,4mm bo to 70cm3):
[link widoczny dla zalogowanych]

Potem "świecenie" lampą ma na celu doprowadzenie do tego, aby w chwili błysku kreski 1 i 3 były naprzeciw siebie: wtedy zapłon następuje 1,8mm przed GMP . Reguluje się to obracając statorem, tzn. popuszcza się 2 śruby, obraca trochę i dokręca śruby. I tak do skutku.
Jak uchwyci się ten moment, to wtedy naprzeciwko kreski z pkt. 1, trzeba sobie zrobić naprzeciwko kreskę na statorze - wtedy przy demontażu statora, wymianie ceweki, simmeringa itp. ustawia się stator tak, aby znaki były naprzeciwko i nie trzeba lampy stroboskopowej.

Ogólnie przyczyną niemożności odpalenia jest złe ustawienie zapłonu, słaba iskra (cewki) albo regulacja gaźnika - zacząć trzeba od zapłonu.


Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Pon 21:33, 30 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stasiu007
Bardziej niż stały bywalec
Bardziej niż stały bywalec


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:28, 30 Lis 2015    Temat postu:

Nawet jak ręką przekręcisz magneto iskra powinna przeskakiwać, powinieneś słyszeć nawet wtedy jak iskra przeskakuje-wtedy jest prawidłowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:21, 30 Lis 2015    Temat postu:

Jak pisze kolega SYZYF robiłem sobie takie kreski na karterze i na magnecie w punkcie gdzie tłok jest 1.8mm przed górnym położeniem. Zrobiłem to teraz przed wejściem na forum. Poza tym sprawdziłem cewkę butelkową którą miałem najpierw zanim zmieniłem na oryginalną DDR-starą ale jak kupiłem simka to na niej odpalał. Ta cewka między zaciskami
1-15 ma 2.9Ohma,
miedzy 1 a wyj WN 8.6k ohma
między 15 a wyj WN 8.6k ohma
CEwka nowa 8351.1/13 jest moim zdaniem uszkodzona bo między 1 i wyj WN i 15 a wyj WN nie ma przejścia a między 1-15 jest 0.4ohma
Sprawdziłem diodę prostowniczą i kondensatory w module a także tyrystor(OK), cewkę nn która ma 573ohmy i impulsator który ma 9.3ohma. Z tego mógłbym się przyczepić jedynie do impulsatora, który według poradnika SYZYFA powinien mieć około 15ohm(jest czerwony). Wcześniej jak próbowałem zmierzyć impulsator to miernik pokazał mi około 1ohm. Chciałem ściągnąć magneto, ale uszkodził mi się ściągacz(gwint do wkręcenia w magneto) i zaniechałem na dziś dalszych prób. Sprawdzenia modułu zapłonowego robiłem według schematu opracowanego przez kolegę SYZYFA. Jeszcze jedna rzecz mi nie pasuje Otóż sprawdzając diodę prostowniczą 1N5408 podstawiłem z zewnątrz inną diodę i na styku 14 modułu miałem napięcie U=20-27V co świadczyłoby o uszkodzeniu tej diody w module. Jednak gdyby tak było to nie miałbym iskry-która u mnie jest. Co do gaźnika to po amalu19 zamontowałem nowy kupiony u Jack Motors gaźnik BVF16N1-11. Najpierw nic nie ruszałem a potem jak nie mogłem odpalić z kopniaka ani na popych to pdkręciłem 1 obrót w głąb gaźnika śrubkę ze sprężynką( to jest chyba od obrotów). Nawiązując do odpowiedzi kolegi SYZYF to masz rację-statycznie nie da się zobaczyć na lampie stroboskopowej kiedy przeskakuje iskra. Kopiąc i patrząc na kreski narysowane na magnecie i na karterze to lampa stroboskopowa miga ale nie jestem w stanie ustalić gdzie jest zapłon. Są za wolne obroty i niestabilne-zmieniają się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syzyf
Śpiący na Forum
Śpiący na Forum


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:59, 01 Gru 2015    Temat postu:

Jeśli cewka WN nie ma przejścia (rozwarcie) między stykami 1, 15 i wyjściem na kabel WN, to na pewno jest uszkodzona.

W gaźniku 16N1 ta śrubka zamocowana ukośnie z widoczną z zewnątrz sprężynką rzeczywiście służy do ustawiania wolnych obrotów. Ona minimalnie podnosi do góry przepustnicę, więc efekt jej działania jest taki, jakby minimalnie dodać gazu. Przy odpalaniu bez ssania daje się gaz prawie na maksa, więc ta śrubka nie będzie miała wpływu na samo odpalanie silnika. Jeśli włączysz ssanie, to w pierwszym momencie nie trzeba dodawać gazu (manetka na min.), bo inaczej układ ssania nie wyciągnie paliwa kanałem. Czyli kopnąć bez gazu i dodać go za moment.

Rzeczywiście lampę stroboskopową można użyć sensownie dopiero, gdy silnik będzie pracował w miarę stabilnie - wtedy te kreski są dobrze widoczne. Trzeba więc nieco na ślepo obracać statorem np. po trochę w lewo i próbować odpalać.

To napięcie 20-27V (jeśli mierzone na zakresie napięcia stałego) na styku 14 nie bardzo potrafię zinterpretować. Mógłbyś jeszcze zmierzyć napięcie (stałe) na katodzie diody podłączonej do kabla z cewki NN, ale nie podłączonej do styku 14 modułu. Powinno być ok. 100V.
Rezystancja impulsatora 9 omów wydaje się trochę mała, ale on ma powodować powstanie impulsu na styk 3 - skoro iskra jest, to wyzwalanie też, więc to chyba ten impuls jest OK.

Trzeba też sprawdzić miejsce podłączenia do masy kabla od cewki WN i od styku 31 modułu - czy tam jest dobry styk, brak korozji itp. Czy nawet chwilowo połączyć dodatkowym kablem silnik z ramą.

Ogólnie, to tego typu usterki są cieżkie do naprawy, ale trzeba się uprzeć i systematycznie sprawdzać wszystko. Dobrze Ci to idzie, więc mam nadzieję, że w końcu znajdziesz przyczynę - powodzenia Happy


Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Wto 1:01, 01 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:51, 01 Gru 2015    Temat postu:

Tak myślałem ale chciałem to potwierdzić. Wychodzi na to, że te nowe części są bardziej awaryjne niż stare DDR. Trochę mnie też dziwi te 9ohm impulsatora. Zastanawiałem się, czy przypadkiem gdzieś nie dostały się opiłki metalu do koła magnesowego i co raz nie zwierają impulsu do masy. Nie jest to jednak czyste zwarcie tylko takie chwilowe bardzo słabe ogólnie bo nie gasi całkiem iskry ale energia iskry może być już mniejsza i nie da rady zapaluić mieszanki w cylindrze. Stąd te moje czarne świece też. Myślałem, że jak będzie silnik u Jack Motors to może oni tam naniosą te znaki od zapłonu jak już i tak ustawiali zapłon i gaźnik( bo to było wszystko w cenie). Co do gaźnika to przedtem miałem najpierw założonego amala21 ale nawet nie udało mi się na nim odpalić silnika choć wielu na różnych forach chwalą i zalecają do cylindra 60cm(zwykły bez dodatkowych kanałów). Potem kupiłem drugi amal19 bo tamtego nie mogłem zwrócić bo miał delikatne ślady po przykręcaniu. Na tej 19 odpalił i jeździł mi ale przy śrubie mieszanki wkręconej na maksa. Efektem ubocznym było duże spalanie i wycieki czarnej substancji z rury wydechowej. Nie była to kropelka ale dosłownie ciekło z połączenia kolanka z cylindrem( mam zrobiony wydech od enduro). Kupiłem więc nowy gaźnik BVF16N1-11 i na tym myślę, że powinno być najlepiej. Kwestia teraz naistotniejsza to znaleźć punkt zapłonu i sobie go zanaczyć. Spróbuję jeszcze zalewać paliwo do gaźnika i próbować kopać. Na samym początku-jak tylko złożyłem silnik to tak właśnie udało mi się go odpalić. Dziś dalsze próby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syzyf
Śpiący na Forum
Śpiący na Forum


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:26, 01 Gru 2015    Temat postu:

grzegorz1252 napisał:
Zastanawiałem się, czy przypadkiem gdzieś nie dostały się opiłki metalu do koła magnesowego i co raz nie zwierają impulsu do masy. Nie jest to jednak czyste zwarcie tylko takie chwilowe bardzo słabe ogólnie bo nie gasi całkiem iskry ale energia iskry może być już mniejsza


To nie jest dobra koncepcja. Wyzwalanie iskry przez impulsator jest na zasadzie zerojedynkowej, tzn. wyzwoli iskrę albo nie. Wynika to z zasady działania tyrystora w module: jak został "odpalony" przez impuls, to nie ma znaczenia, czy był on słabszy, czy mocniejszy. Jeśli wyzwolił, to przez tyrystor leci cała energia zgromadzona w kondensatorze i "siła" impulsu nie ma wpływu na moc iskry.
To jest tak, jakbyś zawiesił na sznurku 2 m nad ziemią butelkę z wodą. Impuls, czyli ciachnięcie sznurka nożem może się udać albo nie. Jeśli tylko ciachnie się tak, że przetnie się sznurek, to butelka wali o glebę z taką samą siłą bez względu na siłę ciachnięcia sznurka.

To wstępne ustawienie zapłonu "na czuja" ja zrobiłbym tak: przekręcił stator np. max w lewo, dokręcił 2 śruby i próbował odpalić na ssaniu. Jeśli się nie uda, to poluzować śruby, przekręcić go w prawo o jakieś 10mm na obwodzie, dokręcić i znowu próbować odpalić. I tak obracać po 10mm, aż odpali. Przy czym po takich 2-3 obrotach trzeba by wykręcić świecę, osuszyć ją i pokręcić wał kopnikiem przy otwartej na max przepustnicy gaźnika, aby przedmuchać cylinder. Jeśli dojdziesz z tym obracaniem do końca w prawo i silnik nie odpali, to stawiałbym na zbyt słabą iskrę, czemu winna może być cewka butelkowa.

W elektroniku nie jest zalecane sprawdzanie długości iskry na kablu z odkręconą fajką i bez świecy z dołączonym modułem zapłonowym, ale można spróbować użyć akumulatora. Tzn. odłączyć od modułu kabel od styku 15 (idzie na cewkę WN), odłączyć fajkę i zbliżać do cylindra "goły" koniec kabla WN. Przy chwilowym dotykaniu kablem (odpiętym od styku 15) do plusa akumulatora, między końcem kabla a cylindrem powinna przeskakiwać iskra: trzeba zobaczyć, przy jakiej największej odległości to wystąpi. Powinno być min. 8mm lub więcej. Jeśli będzie to tylko ok. 3-4mm, to można podejrzewać uszkodzenie cewki WN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:53, 01 Gru 2015    Temat postu:

Spróbuje poeksperymentować z ustawieniem zapłonu. Sprawdzanie cewki WN na razie sobie odpuszczę. Teraz założona jest oryginał DDR długa ale ją sprawdzałem zanim założyłem(stwierdziłem wcześniej też że nowa była uszkodzona i dopiero robiłem próby i sprawdzanie modułu zapłonowego). Z tego co czytałem na forach to te oryginalne DDR można stosować do zapłonu elektronicznego i nie uszkadzają one modułów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro5
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 08 Maj 2015
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poddębice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:32, 01 Gru 2015    Temat postu:

Ja do ddr-owskiego zapłonu elektronicznego użyłem cewki ze skutera aprilia i działał, przy kolejnym znalazłem cewkę od innego moto chyba, yamaha xt i też działa do tej pory.
Co do ustawienia zapłonu to można użyć wiertarki kręcąc kołem zamachowym na wykręconej świecy ,i ustawisz go bez problemu na lampę.
A czy kopką wystarczy, powiem że też tak robiłem i pomyłka była w granicach błędu dopuszczalna, +- 0,2mm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:40, 01 Gru 2015    Temat postu:

Przeprowadziłem próby odpalenia w różnym położeniu zapłonu. Otóż jak kolega SYZYF podpowiadał zrobiłem te kreski na karterze i na kole zamachowym. Próbowałem odpalać z kopnika ale bez efektu. Przejechałem przez pozycje gdzie te dwa wycięte ząbki są na stojanie i były przed ząbkami na obudowie kartera aż do pozycji gdzie ząbki ze stojana były poza ząbkami na karterze. Iskra była cały czas. Zaważyłem, że najlepsza była w sumie jak ząbki ze stojana z cewkami pokrywały się z ząbkami na karterze. Być może to tylko moja autosugestia. Dziś była kiepska pogoda na dworzu więc nie było jak próbować odpalić z popychu. Co do sugesti kolegi JARO to wypróbowałem też i jego metodę jak moje próby zakończyłem niepowodzeniem. Kręciłem wiertarką zakładając wcześniej nasadkę 17 na śrubę mocującą koło magnesowe i bolec kwadratowy aby włożyć w nasadkę i nim kręcić. WYchodziło mi, że zapłon następuje dużo za wcześnie czyli jest wcześniej niż pokrycie znaku 1.8mm przed GMP. Obrazowo to wygląda tak, że jeżeli znak zrobiłem "na godzinie 12.00 to zapłon następował gdzieś na godzinie 9.00. Nie wiem czy jest to dobra metoda-wiertarka a z drugiej strony gdzieś na forum czytałem o takim przypadku i chyba to był przypadek kolegi SYZYFA o ile się nie mylę. Okazało się wtedy, że uszkodzona była cewka butelkowa( może źle pamiętam). U mnie jak pisałem wcześniej cewka ta ma dość wyoką oporność a zaś impulsator za małą oporność. Jeśli jest tak jak piszę( chodzi o takie uszkodzenie u kolegi SYZYFA) to wypadałoby zamówić drugą cewkę butelkową i nowy impulsator z podstawą. Co o tym sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro5
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 08 Maj 2015
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poddębice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:45, 01 Gru 2015    Temat postu:

Kolego ,jak sugerowałem daj cewkę od innego moto ,nie musi być butelkowa.
Jak przypadkiem podłożyłem inną bo mi padła oryginalna, stwierdziłem że już nigdy nie dam butelkowej.
U mnie mam teraz bodaj z yamahy i hula jak ta lala.
Wiem też że za moją radą znajomy dał od hinola nie butelkową i też działa.
U mnie ciężko dostać się do cewki bo jest w motorynce w schowku ,bo dał bym Ci foto, oto moja dryna
https://www.youtube.com/watch?v=T680V705TWU
A co do cewki to wygląda podobnie do tej
[link widoczny dla zalogowanych] wersja b
impulsator jak by padł to raczej iskry byś nie miał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syzyf
Śpiący na Forum
Śpiący na Forum


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:14, 02 Gru 2015    Temat postu:

Ten przypadek, o którym wspomniałeś rzeczywiście mnie spotkał ([link widoczny dla zalogowanych]) Confused
Oczywiście to nie znaczy, że tutaj również przyczyną będzie cewka WN, choć wiele już na to wskazuje.
Podobnie, jak jaro5 sądzę, że można spróbować użyć cewki WN od innego pojazdu, choć nie jestem zwolennikiem pchania się w koszty bez pewności, że na 100% znalazło się przyczynę. Stosunkowo tanio można pozyskać cewki ze szrotu samochodowego, ewentualnie np. poprosić o wypożyczenie kilku używanych cewek z jakiegoś przyjaznego warsztatu elektromechaniki samochodowej.
Kupowanie statora z nowym impulsatorem, jak wspomniałem już wcześniej (przykład z butelką) i potwierdza to jaro5, nie przyniesie zmiany, bo obecny powoduje wyzwolenie iskry, zatem działa poprawnie.

Jeszcze podam link do artykułu w "Elektronice dla Wszystkich" opisującego elementy elektronicznego układu zapłonowego Simsona:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Syzyf dnia Śro 10:35, 02 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzegorz1252
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:02, 04 Gru 2015    Temat postu:

Jest już późno ale w tej chwili dosłownie wróciłem z garażu gdzie mam Simsonka. Na 99% znalazłem przyczynę złego zapłonu-mocno opóźnionego. Dziś dostałem przesyłkę zamówioną przeze mnie ze ściągaczem koła zamachowego i na wszelki wypadek dokupiłem jeszcze cewkę zapłonową w statorze, przewód WN i Fajkę BERU. Najpierw próbowałem podłączyć zastępczy moduł zapłonowy z linka kolegi, który w postaci "pająka" zrobiłem dziś w pracy. Miał mi posłużyć jako podmiana do kondensatorów aby upewnić się co do właściwej siły iskry. Płytka którą polutowałem okazała się na tyle nietrwała, że odleciała mi ścieżka z kondensatorami. Z racji późnej pory postanowiłem jeszcze spróbować zdjąć koło magnesowe aby zobaczyć czy wszystko w porządku jest w środku magneta. Gdy ściągnąłem koło magnesowe to zobaczyłem przyczynę całego mojego nieszczęścia. Okazało się bowiem, że mam ścięty klin na wale i patrząc na ślad jaki został po obróconym kole magnesowym to wychodzi na to, że kąt jaki miałem przesunięty zapłon odpowiada mniej więcej temu zarysowaniu na kole magnesowym. Jutro zabieram do pracy magneto aby spiłować powstały zadzior na otworze w magnecie. W domu nie mam odpowiedniego pilnika. Kolego SYZYF- ten moduł który próbowałem podstawić jest z tego artykułu który w ostatniej swojej wypowiedzi umieściłeś. Widzę, że jest różnica w wartości kondensatorów. Otóż w tym artykule kondensator ma 1 mikro a w innym miejscu na forum wartość ta jest rzędu 4,7 mikrofarada. Dziś w pracy udało mi się znaleźć kilka kondensatorów 470 nanofarada i złożyłem z nich stos o wartości 1.5 mikrofarada. Kolega jedzie w niedzielę na giełdę elektroniczną i ma mi kupić odpowiednie (2.2 mikro) i uznałem że najlepiej na 630 V MKSE. Mam zamiar złożyć ten moduł i go przetestować. Jutro myślę, że po pracy zmontuję wszystko z powrotem i ustawię zapłon na lampie. Zaznaczę sobie znaki na zapłonie aby w przyszłości mieć ustawienie zrobione. Myślę, że powinien po ewentualnej jeszcze korekcji gaźnika odpalić. W razie czego będę miał pewne, że zapłon jest dobry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro5
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 08 Maj 2015
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poddębice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:55, 04 Gru 2015    Temat postu:

No to masz winowajcę na bank.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Syzyf
Śpiący na Forum
Śpiący na Forum


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:35, 04 Gru 2015    Temat postu:

Fajnie, że znalazłeś przyczynę Happy
Odnośnie kondensatorów: myślę, że wartość 1uF podana w artykule jest poprawna, bo autor bazował na oryginalnym module, który rozebrał. W temacie http://www.simsonrulez.fora.pl/font-color-black-elektryka,26/rozwiazywanie-wiekszosci-problemow-z-zaplonem-elektronicznym,25036.html na schemacie są 2 kondensatory 2,2uF/250V połączone szeregowo, czyli wypadowa pojemność wynosi 1,1uF. Zastosowano tam połączenie szeregowe kondensatorów o niższej wartości przebicia (250V zamiast 400V) ale sumaryczna wartość przebicia takiego połączenia wynosi 500V. To jest zasadne od strony praktycznej, bo po prostu kondensatory o takim napięciu są tańsze i łatwiej dostępne.
Pozostaje więc czekać na ostateczny efekt - mam nadzieję, że jak poskładasz to wszytsko razem, to silnik w końcu odpali Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Simsonach Strona Główna -> Problemy silnikowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin