|
Forum o Simsonach Forum wszystkich posiadaczy motocykli Simson
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:02, 27 Maj 2011 Temat postu: problemy z otworzeniem silnika |
|
|
Robie remont generalny silnika w simsonie enduro s51 (b1 bodajże). Oglądałem film LEHRVIDEO kilka razy, przeglądałem schemat milion razy.
Wyciągnąłem silnik z ramy, odkręciłem cylinder i tłok, wykręciłem cały układ zapłonowy, gaźnik odkręcony, zębatka też.
PROBLEM 1
Odkręciłem okrągłą blaszkę (na 4 śruby 8mm) , która zasłaniała śrubę trzymającą kosz sprzęgła (19mm). Zablokowałem zembatkę sprzęgła kombinerkami o zembatkę wału głównego (tego z kołem zamachowym). Kręcę Kluczem nasadowym 19, aby odkręcić kosz. Idzie bardzo ciężko, ale nakrętka się nie odkręca. Kręci się razem z zawartością kosza (przy czym zembatki są całkowicie nieruchome. Czy na tym wałku jest klin? bo zerwanie klinu wyjaśniałoby probem z odkręceniem.
PROBLEM 2
Czy da się rozpołowić silnik nie odkręcając kosza sprzęgłowego i nie demontując kopniaka??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
najt
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:26, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Co do problemu drugiego to bez demontażu kopniaka bezproblemowo, natomiast trzeba się chociaż częściowo pozbyć automatu zmiany biegów a bez zdjęcia kosza może to być problematyczne...w każdym razie nawet jak rozpołowisz bez ruszania lewej strony to jak najbardziej się to uda, ale co dalej? Nie wiem co chcesz wymieniać ale wtedy naprawa znacznie się ogranicza.
Co do pierwszego to kosz pracuje luźno na wałku sprzęgłowym, natomiast zauważyłeś że w kosztu znajdują się tarcze(z których wystają elementy które blokują się o kosz) oraz przkładki. W środku jest zabierak sprzęgła który siedzi na frezie w wałku sprzęgłowym. Jeśli masz zablokowany kosz a kręcenie nakrętką nie powoduje jej odkręcania to znaczy chyba jedynie że masz tak zużyty docisk sprzęgła, że zwyczajnie ono się ślizga co mnie dziwi..
Czyli po ludzku, przekładki się kręcą, zabierak się kręci, tarcze stoją, koszt stoi. Jeśli zabierak się kręci to znaczy że albo tarcze się ślizgają lub frez się obciął(klekajcie narody...) .łatwo zobaczyć, jeśli ten element gdzie wkładasz nasadowy klucz kręci się razem z kluczem to znaczy że coś tu nie halo.
Ależ enigmatycznie napisane ale mam nadzieję że to pojmiesz
Edit; sposobem na ten problem może być włączenia biegu i zablokowanie zębatki zdawczej w jakiś sposób.
Ostatnio zmieniony przez najt dnia Pią 21:27, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:39, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
próbowałem, wsadziłem ją w imadło (ośkę na której jest normalnie zembatka od łańcucha. nic to nie pomogło. Wymyśliłem żeby sprawę rozwiązać tak:
dokończe otwieranie silnika (na chwile obecną mam 2 cm "rozwarcia" )- teraz użyje przyrządu samoróby do rozpoławiania silnika, i jak będę miał na wieszchu wałek na którym jest kosz sprzęgła to złapie go żabką od jednej strony, a z drugiej kluczem 19.
Jak to rokujecie? Jakie szanse że narobie więcej bałaganu?
Aha właśnie - otwierałem silnik, bo mam łożysko do wymiany (to na którym jest oparty wałek sprzęgła wewnątrz silnika).
dodam jeszcze, że przed otworzeniem silnika sprzęgło zachowywało się całkowicie normalnie.
Ostatnio zmieniony przez blumen dnia Pią 21:43, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
najt
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:46, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcesz wymienić w skrzyni tylko do łożysko to nie widzę żadnego problemu Zresztą, rozbierałem kilka dni temu silnik a dziś składałem zusammen do kupy. Przy rozbieraniu wałek sprzęgłowy został mi w lewym karterze Tak więc, nie wyjmuj wałka, będziesz miał wałek w lewym karterze, łożysko 6000 wkręcasz w imadło i kręcisz aż się rozsypie, zostanie Ci tylko wewnętrzna tulejka, wkręcasz ją mocno w imadło. Uzbrój się w dobre rękawice i kręć wałkiem sprzęgłowym za tryby lub kosztem sprzęgłowy sukcesywnie ściągając tulejkę. Nie wyeliminujesz problemu z koszem i zaraz spotka mnie potępienie od innych, ale na pewno zmienisz łożysko bez robienia sobie problemów z koszem skoro teraz nie masz potrzeby odkręcenia go
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:23, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
nerwy mi już puścily z tym silnikiem. no nie mogę go otworzyć. Do tego wszystkiego wyleciały mi kulki i poginęły. Jak teraz poatrze co za zajazda kupiłem to mi się ręce załamują. Łożysko idiełkowe w tłoku rozsypane w drobny mak. podkładka z tłoka była w kole zamachowym, Kosz sprzęgłowy lata jak żyd po pustym sklepie. Łożyska były wbijane za pomocą śrubokręta i młotka, śruby pozaokrąglane... ehhh musiałem się komuś pożalić...
Muszę się z tym przespać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
najt
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:26, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mój też był otwierany siekierą i dłutem, simmeringi też było nieludzko wyjmowane bo musiałem szlifować krawędzie żeby nie pociąć nowych. Jedna śruba była ucinana szlifierką bo karter był narżnięty. Że nie wspomnę o zaspawanej zębatce zdawczej
Ale jakoś go ogarnąłem bez większych kosztów.. Dasz radę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:34, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rozkręcam razem z dziewczyną, to o tyle dobrze, że ona jest optymistką. A jak sie uda, to jaka będzie radość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
najt
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:37, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja swoje kartery rozdzieliłem gołymi rękoma Przy składaniu to dopiero będzie radość jak się uda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Simson RM
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iwiny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:17, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A twoja dziołcha sama chce ci pomagać ? Czy tobie są potrzebna jeszcze jedna para rąk do pracy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ponkol
Nowicjusz
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 23:50, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Silnik Ci sie rozejdzie bardzo lekko jak nagrzejesz miejsca gdzie są łożyska bo on siedzi ciasno na łożyskach a aluminium podczas nagrzania sie poszerza wez opalarke albo palnik i nagrzej do okoła piast co są łożyska koło wału i tam gdzie jest wałek od zębatki tylko wczesniej wyciągnij simeringi, tylko jak bedziesz grzal palnikiem to nie grzej tak mocno zebys aluminium nie stopił ;p i przy składaniu to samo zrób tylko nigdy nie nagrzewaj bardzo mocno łożysk bo możesz je rozchartować i Ci się po 1000 km rozlecą, już były takie przypadki a co do tego kosza sprzęgłowego to jak chcesz odkręcić go to zobacz czy tam nie jest czasem lewy gwint bo nie pamiętam ale wiem że gdzieś był na koszu lewy gwint albo w simku albo we wsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:43, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
w simku jest normalny gwint
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukien
Nowicjusz
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:49, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Może ci się kosz kręci, ponieważ masz luz wbity, albo kulki ze skrzyni biegów się posypały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
suszny
Bardziej niż stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 2075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraśnik (woj. lubelskie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:56, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A co do tego mają kulki w skrzyni?
Blokuje sie zębatkę i powinno iść, żadne kulki nie są do tego potrzebne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
najt
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:20, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
suszny napisał: | A co do tego mają kulki w skrzyni?
Blokuje sie zębatkę i powinno iść, żadne kulki nie są do tego potrzebne. |
No właśnie mają całkiem sporo..jeśli blokujesz zębatkę zdawczą i nie masz kulek w skrzyni to tryby na wałku kręcą się swobodnie jak na luzie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blumen
Bywalec
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:21, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
kulki mi się wysypały na wstępie Szczerze mówiąc nie mam pewności czy to kulki z łożtska czy z wałka skrzyni, ale raczej z wałka. Dobra dokończe otwieranie silnika i złapie wałek od drugiej strony żeby cały kosz wyciągnąć.
EDIT:
SYZYF JESTEŚ MOIM BOSEM!!!!! twój otwieracz do silnika i zarazem wyciskacz wału to czysty geniusz!
a teraz do rzeczy:
już widzę co było powodem uszkodzenia łożyska - krzywy wał (poprzedni właściciel stosował do wszystkiego młotek). muszę więc kupić: praktycznie wszystkie łożyska, wał, wszystkie simmeringi Co myślicie o tym zestawie:
[link widoczny dla zalogowanych]
pojeździ na tym troche, czy straszny tani szmelc?? Uszczeleczki mam porządne ze sklepu, chodzi mi tylko o te łożyska, simmery i wał.
pozostałą drobnice, która jeszcze wyszła w praniu to już kupie w sklepie koło domu, ale "grube rzeczy" sa tu strasznie drogie.
Pojemność zostawiam 50ccm (tłok i cylek będzie nowy, ale to jak już zamknę silnik)
Ostatnio zmieniony przez blumen dnia Nie 12:51, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|