Forum o Simsonach

marcias

witam
zabralem sie za rozpolawianie silnika i zatrzymalem sie na sprzegle.
a problem polega na tym ze nie moge wyjac tarcz i ogolnie wkladu sprzegla.
zdjalem ta blaszke w ktorej jest sruba do regulacji sprzegla, odkrecilem ta nakretke i teraz tak sie porusza nie wiem z 0,5 cm w gore i w dol ale ne moge wyjac wkladu

KnightRider

Szczerze mowiac spotkalem sie juz kiedys z czyms takim, ze za skurczybyka nie chcialo zejsc sprzeglo. Przy probie sciagniecia sciagaczem do lozysk rozkruszylem walek sprzeglowy, takze radze uwazac.

marcias

zrobilem tak... najpierw rozkleilem silnik a pozniej pociagnalem z mlotka w walek sprzeglowy i jakos zeszlo Wide grin

gugu

Sposób dobry tylko zapewne bedziesz musial kupic nowy seger na wałek sprzegłowy za koszem,miałes szczescie że mocno nie trzymał tylko puscił.Cześć--jestes wielki.

marcias

a jak inaczej mialem to zrobic??

gugu

No ok. jak sie udało to dobrze zapewne albo miales wyjęta skrzynie,albo przy wybijaniu wypadła ale to nie wazne wazne ze seger ci puscił.Cześć.

pawels2004

Ja miałem tak 2 razy....

Ale wsadziłem śrubokręt pomiędzy wkład z tarczami a kosz sprzęgłowy z jednej i z drugiej strony i druga osoba ruszała koszem a ja podważałem leciutko wkład i jakoś poszło.....