Forum o Simsonach

kaffre1

Witam
Posiadam simsona s 51 z zaplonem platynkowym 12V.
Moj problem polega na tym, że chce ustawic zapłon i platynki. Odkrecam lekko platynki wkladam szczeliniomierz zakrecam platynki i gdy wyjme szczeliniomierz mloteczek odraz opada na kowadelko. To jest wina platynek czy ja cos zle robie?

Janaszioom

tam jest jakaś sprężynka masz ją ??

kaffre1

W ktorym miejscu dokladnie powinna byc ta sprezynka?
Dodam jeszcze, ze w sobote gdy probowalem srobke od platynek przykrecic to sie uksyla w polowie gwintu i dopiero dzisiaj ja wyciaglem. Nie kupywalem zadnej srobki tylko znalazlem w garazu jakas podobnej wielkosci tez z drobnym gwintem.

Syzyf

Ta "sprężynka" to taki wygięty kawałek drutu o kształcie elipsy. Jest to jednocześnie przewód doprowadzający napięcie do masy, dlatego jego jeden koniec jest pod śrubką, którą dokręca się przewód idący na przerywacz.

Mnie się wydaje, że źle to ustawiasz, bo chyba wkładasz szczelinomierz "na siłę" między styki.
Najpierw musisz obrócić magneto tak, aby styki przerywacza maksymalnie się rozwarły i dopiero wtedy mierzysz przerwę szczelinomierzem. Jeśli jest zła, to popuszczasz śrubę trzymającą przerywacz, obracasz nim, dokręcasz i znowu mierzysz przy max rozwarciu.