Forum o Simsonach

Marshal

A ja słyszałem wypowiedź chyba Czachora, jak mówił, że bak spawa się, gdy jest zalany cały benzyną i jest podpalony ( ta benzyna w środku dla ścisłości).

Tomek1212

Tak też można, ale jak ktoś wcześniej tego nie robił to niech rzeczywiście lepiej da sobie spokój.

marcias

Dla jasności! Benzyna sama w sobie się pali, wybuchają jej opary.

lasiodora · Wysłany: Sob 21:10, 05 Mar 2011 Temat postu:

Witam Was

Też miałem dziurawy bak przez ten zawias . Tato mi to zlutował brązem - (tlenem plus gazem- chyba propan butan> nie znam się ;p ). Odkręciłem kranik wsadziłem węża do baku i przelewała się woda około 5 minut . Przed spawaniem zakręciłem kranik i zalałem cały bak wodą i tato zaczął lutować . Nic nie wybuchło

[link widoczny dla zalogowanych]

Specjalnie poszedłem do garażu zrobić zdjęcie

karolsr · Wysłany: Nie 9:21, 06 Mar 2011 Temat postu:

o dzieki za fotki , właśnie moje pękniecie jest w tym samym miejscu Happy

jak się ociepli to może coś wykombinuje Wide grin

lasiodora · Wysłany: Nie 9:42, 06 Mar 2011 Temat postu:

A i jeszcze jedno. Nie spawaj tego zwykla spawarka. Zaspawac zaspawasz ale i tak bedzie cieklo. Mowie to po przykladzie kumpla .

Marshal · Wysłany: Nie 14:22, 06 Mar 2011 Temat postu:

Chyba kumpel słabo spawa...

karolsr · Wysłany: Nie 14:23, 06 Mar 2011 Temat postu:

ale oryginalnie też tam są spawy to nie wiem w czym problem Wide grin

lasiodora · Wysłany: Nie 15:38, 06 Mar 2011 Temat postu:

Może i macie racje

Mógł źle to zrobić

Tomek1212 · Wysłany: Nie 16:10, 06 Mar 2011 Temat postu:

Co innego zaspawać dziurę tak żeby było szczelne, a co innego dospawać ucho do szczelnego zbiornika.