Forum o Simsonach

szczurek101

witam. mam simsona s51 z 1989r. [link widoczny dla zalogowanych] (jeśli nie można reklamować fanpage to usunę link) Simkiem głównie jeżdżę w lesie, polne drogi a ostatnio na torze własnej roboty. Przednie zawieszenie to totalna porażka. I tutaj sa moje pytania:
Z góry mówię że lagi typu USD czy Showa odpadają gdyż nie mam czasu ani chęci aby przerabiać półki i główkę ramy.
1. Czy da się oryginalne lagi od simsona jakoś wzmocnić żeby były twardsze (mam na myśli inne sprężyny do środka lagi) bo są zbyt miękkie do jazdy enduro?
2. Jeśli za bardzo nie ma jak ich ulepszyć to czy lagi od rg80 będą dobre do enduro?
3. Czy polecanie jakieś inne przednie zawieszenie tak żeby było jak najmniej przerabiania? Napiszcie jakie.
4. Czytałem, że gdy założę górny wydech to jest problem z hamulcem tylnym. O co w tym chodzi?
5. Jak jest z osłoną wydechu w przypadku górnego wydechu, nie oparzę sobie nogi?
Pozdrawiam wszystkich.

pazio777

Znaczy ja jestem zdania, że simson może i miał wersję "enduro", ale to jest bardziej "pseudoenduro". Ani rama, ani zawieszenie i sam silnik nie nadają się za bardzo w konkretny teren. Jest kupa filmików albo zdjęć ze składającymi się teleskopami czy ułamanymi główkami ramy. Poza tym kwestia chłodzenia cylindra.. generalnie lepsze byłoby lc, a simson ma tendencje do grzania sie.

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest dźwignia do zwyczajnie puszczonego wydechu. Widać, że ta dźwignia jest wygięta i idzie ponad wydechem. W momencie kiedy wydech będzie szedł górą to to zagięcie może trochę wadzić.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu dla porównania wersja enduro.

Jak będziesz miał osłonę to ona też się nagrzeje, ale chyba nie na tyle żeby się oparzyć

szczurek101

Czyli nie opłaca się przerabiać simka na enduro. Jeżdżę głównie to małym torze własnej roboty jest tam parę zakrętów, dwie górki do przejechania i jedna mała 'hopka' pod którą podjeżdżam i potem jadę dalej na kolejny zakręt. Głównie irytuje mnie dźwięk gdy przednie zawieszenie schodzi się maksymalnie a dźwięk który się wydobywa to tak jakby dwa metale o siebie uderzyły.

pazio777

No dziwne żeby nie wydawało dźwięku uderzania o siebie dwóch metali jak się cała sprężyna zgniata xD Wiem o co Ci chodzi bo jak raz jechałem przez las i padłem perfidnie na teleskopy to miałem to samo.

A co do opłacania się przerabiania simsona na enduro...
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest rama od yamahy dt 125 :P Czyli nie jest jakaś dużo większa pojemność a waga ok. 100kg
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda rama simsona, którego waga dochodzi do 85kg.. może mniej, ale i tak widać przepaść konstrukcyjną :P

szczurek101

Rozumiem że rama simka nie jest stworzona do poważnych skoków czy czegoś takiego ale na lekkie enduro w sensie małe podjazdy nie jest zła, gdyż u mnie nie ma aż takich dużych podjazdów.

inna sprawa:
Dzisiaj mi się poluzowała prawa śruba od lagi przy górnej półce i próbując ją przykręcić zje*ał się gwint. Jak to naprawić jak najmniejszym kosztem?

pazio777

Są specjalne zestawy naprawcze do gwintów, może warto spróbować

szczurek101

Jutro się tym zajmę z ojcem, coś się wymyśli jeśli nie to będę musiał kupić ten zestaw naprawczy.

edit:
wkręciłem większą śrubę 14 bo była 13 i wszystko działa i się trzyma. do zamknięcia.