Forum o Simsonach

Madoń

Co mi mogą miśki zrobić, jeśli będę jechał bez OC???

Romek

- [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Arnold_Layne

Powiem szczerze dokładnie nie wiem, nie próbowałem jeździć bez OC, więc się nie interesowałem, ale kara może być dotkliwa finansowo. Natomiast jeśli nie daj bozia wrąbiesz do nowego mercedesa, to zapłacisz za naprawę nawet równowartość kilkunastu simsonów.

Madoń

Mówicie jak jest w praktyce a nie w teorii (linki), bo jeśli kogoś złapali bez OC to co mówili, może tylko powietrze spuścili...

House

lepiej jezdzic bez karty motorowerowej , albo waznego dowodu niz bez OC . Za to jest najbardziej przeje** z tego co wiem moga byc duze kary finansowe , moto na parking policyjny , odebranie dowodu itp

ołłłjeeeaaaa

brak oc- Fundusz gwarancyjny.

Kiedyś rodzice kupili Pasata b4, nie przerejstrowali go na siebie i po tygodniu sprzedali, następny właściciel też nie rejestrował i sprzedał [w miedzy czasie skończyło sie OC] złapali 3 właściciela i każdy z nas [moi rodzice, kolejny włąściciel i następny właściciel] mieli kare do zapłacenia 3200 zł Wink (1)

Było to 5 lat temu więc była to bardziej znacząca suma niz dziś

Tomek1212

Nie ma takiej mozliwości, aby za jazdę bez ważnego ubezpieczenia OC policja tylko spuściła powietrze z kół. Mandaty sa bardzo dotkliwe (około 3-4tys zł) bo cała kasa idzie na UFG.

Ale warto pamiętać o tym, ze niezapłacenie składki na kolejny rok nie skutkuje z brakiem ubezpieczenia OC. Już o tym pisałem wielokrotnie, ale napisze jeszcze raz. Jeżeli najpóźniej jeden dzień przed wygaśnięciem polisy OC nie wykupimy nowej osobiście (do tego czasu mamy pełen wybór co do firmy ubezpieczeniowej) to umowa zostanie automatycznie przedłużona o kolejny rok u poprzedniego ubezpieczyciela
Niemniej jednak nie mamy przy sobie kwitka potwierdzającego zawarcie umowy OC więc holowanie i parking policyjny mamy pewne.
Jednak jeżeli przykładowo po miesiące zgłosimy się od ubezpieczyciela zapłacić za ubezpieczenie OC to też możemy zapłacić karę za zwłokę.

Madoń

ten facet co od niego kopiłem coś nie płaci OC, a miał mi dać kwitek, a pytam tez bo na jednym forum koles sie chwali ze bez OC jeździ itp.

A jeśli właśnie nie będę maił kwitka za zapłacenie OC i będę chciał zawrzeć nowa umowę z ubezpieczycielem to się nie uda??? Albo mogę wziąć to "skierowanie do zapłaty" i sam zapłacić jeśli widnieją dane tego kolesia co od niego kupiłem???

Arnold_Layne

Jest tak : od 2003, lub 2004r.... (zmiana przepisów)

Tomek1212

Arnold, jeżeli kupisz jakiś pojazd, który ma ubezpieczenie OC na jeszcze przykładowo 6miesięcy to kupujacy może jak najbardziej korzystać z tego ubezpieczenia. Musi jedynie iść do ubezpieczyciel, przepisać polisę na siebie i ew dopłacić jeżeli ma mniej zniżek od poprzedniego właściciela.

Co innego jeżeli na umowie K-S zawarta jest klauzula, ze kupujacy zrzeka się ubezpieczenia OC to wtedy sprzedającemu wypłacana jest należność za ubezpieczenie OC od daty sprzedaży pojazdu do końca trwania umowy OC. Natomiast kupujący jest zobowiązany wykupić nową polisę OC.

P.S. Co do zabytków to z rejestracją wcale nie ma problemów (większych).

Arnold_Layne

Zgadza sie.
Jednak miałem na myśli przypadek w którym kupujemy pojazd bez ważnego OC.
Do dzisiaj uważałem, że nie interesują mnie zobowiązania poprzedniego właściciela dotyczące obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych.
Myliłem się.
Ta nieznajomość prawa kosztuje mnie 30-40 zł. Dlatego dzielę się moimi informacjami z Wami. Wyjdzie po 0,01 grosza na głowę.
Ja stawiam .

Madoń

czyli mogę wziąć kwitek od sprzedawcy i zapłacić za niego??? Tu mi już nie chodzi o nowa polisę bo to na pewno będzie, tylko pytam czy mogę zapłacić za tego pana, tak jak by wnuczek za dziadzia płacił bo dziadzio nie dał rady dojechać i zapłacić...

Tomek1212

możesz

Arnold_Layne

Madoń

nie minęło. Dzięki za pomoc.