Forum o Simsonach

Kwieku

Wiec, Stałem na poboczu bez kasku siedząc na Simsonie miałem włączone światła pozycyjne, gdyż było to wieczorem ale pod latarnią w miejscu oświetlonym. Nadjechała Policja. Zatrzymali się, Pan Policjant wysiadł z radiowozu i przedstawiając się poprosił o dokumenty, grzecznie się przywitałem się i dałem dokumenty (dowód rejestracyjny, Prawo jazdy kategorii A, Ubezpieczenie) wszystko się zgadzało, poproszono mnie o imię Ojca, podałem poszedł do radiowozu usiadł w środku z Moimi dokumentami i najwidoczniej sprawdzał ich wiarygodność. W pewnym momencie Kierowca radiowozu (drugi policjant) pokazał palcem na mnie i coś tam rozmawiali ze sobą. (być może zwiodło ich moje prawo jazdy, prowadzę motorower, jestem daleko od domu, około 50 km, mam na sobie kombinezon motocyklowy, plecak) Policjant który się przede mną legitymował podszedł do Mnie z Moimi dokumentami, zapytał czemu nie mam kasku na głowie, odpowiedziałem mu ze zatrzymałem się na krótki posiłek, że jadę 50 km i zgłodniałem, odpowiedział ze mam kluczyki w stacyjce i ze powinienem mieć kask na głowie, gdyż jestem przygotowany do jazdy, odpowiedziałem mu ze nie zwróciłem na to uwagi, znaczą chodzić do okola mojego Simsona, sprawdzać światła, opony, stwierdził ze mam nieprzepisową oponę z tyłu, ponieważ motorower ma opony do prędkości 50 km/h ja miałem założona szerszą opnę, i na niej było ograniczenie do 100 km/h zapytałem go jakie to ma za znaczenie. Nie odpowiedział... Doczepił się również do braku stopek pasażera i kasku (mam Nolana N34) powiedziałem mu że stopek nie mam bo nie wożę żadnych pasażerów, a co do kasku chciał atest :O Po prostu byłem już rozwalony całkowicie

Chcieli mi wręczyć mandat w wysokości 300 zł, 5 pkt karnych i chcieli mi wsiąść Simsona na lawetę... to już całkiem byłem Ujeb**ny... Uprosiłem ich żebym mógł zostawić go w pobliskim domu... zgodzili się. Teraz pytanie. Czy mógł bym nie przyjąć mandatu ? jakie mia bym szanse na wygranie sprawy w sądzie ? a gdybym przegrał jakie konsekwencje poniosę ?

Janaszioom

Mogłeś nie przyjąć ale macie tam rozjeba*nych policjantów to tak samo jak byś siedział w samochodzie na postojówkach bez pasów a kask miałeś przy sobie ? miał byś szanse wygrać bo nic nie zrobiłeś

Kwieku

Miałem na lusterku założony, ale za przeproszeniem kur** ! jak można się dojebać do podnóżek pasażera ?

Janaszioom

no mnie też to dziwi może dlatego że w dowodzie jest napisane 2 osobowy

Kwieku

ale nie wiozłem pasażera. Na OC nie mam ubezpieczonej 2 osoby wiec i tak nie mogę wozić pasażera.

kuba3511

Chyba mógłbyś się odwołać do sądu Grockiego. Tyle że z reguły w sądzie jesteś traktowany jako winny z góry i ciężko by było wygrać.

Kwieku

nie chciałem problemów... przyjąłem mandat

przez kilka dni jestem JP

Styropian

Haha jestem JP rozwaliło mnie to

a co do tych policjantów to to jakieś lejby musiały być, no żeby się przyczepić do podnóżków pasarzera to musiał być dzban niezły... lol co za ludzie... Tylko współczuć policjantów.

Janaszioom

masz jakieś szansę wygrać ponieważ oni nie mają żadnego dowodu typu nagrania lub zdjęcia

Tomek1212

Jeżeli przyjąłeś mandat to już odwołać się nie możesz. Co masz wpisane w mandacie ? za jakie wykroczenie został on na ciebie nałożony ? Nie mają prawa zabrać ci pojazdu na lawete jeżeli jesteś trzeźwy,z pojazdu nie wyciakają żadne płyny itp. Chyba, ze stwierdzą, ze pojazd jest kradziony lub posłużył do popełnienia przestępstwa lub przewozisz w nim np narkotyki lub inne zakazane przedmioty. Nawet jeżeli stwierdzą, że pojazd jest niezdatny do ruchu publicznego (np z powodu zużytych opon lub braku oświetlenia) to w przypadku gdy możesz usunąć pojazd (czyli w przypadku motoroweru to przepchać go) nie mogą wołać lawety. Na twoim miejscu nie przyjmowałbym mandatu.

Kira

Styropian ile masz lat, tak zapytam ?

Styropian

Ja się pytam co to ma do tematu?? Jak coś to na PW pisz.

Tomek1212

Swoją drogą to nie wiedziałem, że na galicyjskich ziemiach tacy policjanci są. Nie wiesz z której komendy oni byli ?