Forum o Simsonach

Madoń

[quote="tvnturbo"]1.

Akerav · Gość

Ja mam wokół tylko drogi wojewódzkie, nieraz strach jechać, co dopiero krajową... A tak serio to przez naszą wieś przebiega wojewódzka 881 (Bogu dzięki że dziurawa), 5 km od wsi 877 i przez Kańczugę, gdzie często jeżdżę 835. W niedzielę w czasie jazdy do Urzejowic, stałem na skrzyżowaniu w Kańczudze i z 881 skręcałem w lewo na 835. Byłem świadkiem przejazdu kolumny motocyklistów wyprzedzających na skrzyżowaniu (!!!). A przez Łańcut biegnie krajowa czwórka, część E40. Tam to przesrane. Szczęście że na skrzyżowaniu z 877 postawili światła, bo tam przejechać to się jechało z duszą na ramieniu. Niestety, kiedy z czwórki chcę skręcić w lewo w 881 do Soniny, to muszę liczyć na łaskawość TIR-a, który mnie puści (dzięki!).

tvnturbo

Madoń

Jak Cie kiedyś zepchnie do rowu podmuch wiatru z ciężarówki to może zrozumiesz dlaczego nie jeździć tak blisko krawędzi.

tvnturbo

ausdauer

oj może zepchnąć może... wiem co mówi Wink (1)

ja mam 15 metrów od domu wojewódzką 543 i non stop tiry z osobowymi bo remontują siódemkę krajową i jest zajebiście- zawsze czekam 5 minut żeby się wepchnąć Happy

30 km ode mnie kończy się też autostrada ta co z Gdańska idzie, to też jest hard core. Dawcy na 3'ciego + tiry i ja to niezły mix. Jeździj 1m od krawędzi zawsze bo wtedy nie będą próbować na trzeciego wyprzedzać no i nie jedź 50 tylko ile bozia mocy dała.
niedawno był przypadek jak policjant niedaleko mnie zmierzył kolesiowi 250km/h, zaraz wskoczył w Kia Ceed'a żeby ścignąć i zwątpił, bo już nie widział kogo ma gonić <lol2>

Antonio

Po pierwsze - wieczorem nie jezdzi sie przy krawedzi, na swiatlach krotkich nie da sie zobaczyc pieszego dalej niz na 10-30 metrow, zalezy od swiatel. Ped powietrza za ciezarowka, badz sznurem ciezarowek jest tak silny, ze dorosla, tega kobiete zrzucilo z chodnika i wciagnelo pod kola, simson jest dosc dlugi wiec ma wieksza powierzchnie, wiec jak pociagnie, a ty odbijesz to polecisz jak z kopniaka do rowu.

tvnturbo

no ale jadąc środkiem drogi boje sie ze auta nie wyhamują za mną z tych 150-180km/h do 50km/h
a jade ok 45-50km/h bo wiecej sie nie da

Madoń

Oj to nie jeździj wcale, takie masz problemy ze mnie już dupa swędzi. A to za mało powietrza a to złą droga... Jak się boisz jeździć motorem to przecież są autobusy...

Tomek1212

tvnturbo

Tomek1212 ciekawe? 120-130 to taka normalna prędkość na drodze jeddnopasmowej a zdarzają sie tacy co jadą 160-220km/h a na motorach to duzo więcej

Madoń

Ale sobie oblicz jaki jest procent tych jadących 220km/h wśród wszystkich poruszających się po drogach, o ile uczą tego w 5 klasie podstawówki...

Akerav · Gość

Jeszcze taka prawda że 220km/h, to prędkość, która przy ruchu na drodze wojewódzkiej jest NIE DO OSIĄGNIĘCIA. A na pewno nie osobówką. Jeśli każdy by tak jeździł, to w Polsce byłyby same sportowe auta. W lipcu 2008 jechałem z ojcem do Rzeszowa. Jeszcze przed remontami krajowej czwórki. To 130km/h to było maksimum lewym pasem. Szybciej nie było miejsca żeby auta powyprzedzać. A ja po wsi i po niesamowicie dziurawej 881 jeżdżę po 50km/h, a jak wyjadę na wojewódzką to poniżej 60km.h nie schodzę. Praktycznie ciągle 70.

ołłłjeeeaaaa

Wracając do tirów. Jeździłem z takim dalekim kuzynem Manem TGA, bez naczepy ^^

Zadna osobówka nie miała szans na przyspieszenie Wide grin

Jak zaczynasz jechać po angielsku [lewy pas] to wszyscy zjeżdzają bo w końcu jesteś wiekszy xDD

A odnośnie tej jazdy i tego że sie boisz... chyba nie ma na to dobrego rozwiązania. Policjanci próbują z tym walczyć w jakiś tam sposób a ludzie i tak zapier...

Ludzie nie boją sie śmierci... tylko policji ;P

Tomek1212