Forum o Simsonach

Tykiel

Niedługo może będę kupował Simsona. Wszyscy posiadacze Simsonów, znają na pewno swoje maszyny :wink: I chciałbym was prosić abyście mi napisali po kolei co mam sprawdzić podczas kupna. Wiem, że w książkach niektórych jest to napisane, ale ja proszę o dokładną wypowiedź posiadaczy Simsonów! Jest to bardzo ważne! Napiszcie mi wszystko po kole i dokładnie! Będę bardzo wdzięczny!
Pozdro!

Jerry

jeśli chodzi o silnik to przedewszystkim jak ci go zapali to posłuchaj jak chodzi czy nie gaśnie np po 10 sekundach następnie przejedz sie nim. Najlepiej jakbyś juz kiedyś jezdził simsonem np kolegi to wtedy wiesz jaką simson ma moc bo tak to nie bedziesz wiedział czy jest mulasty czy ma kopa. Potem radziłbym jeżeli ci koles pozwoli odkrecic prawy dekiel i poruszać na wszystkie strony magnetem ( w ten sposób obczaisz czy łozyska są w dobrym stanie) jak mi sie coś jeszcze przypomni to napisze

KnightRider

Ja na Twoim miejscu kupiłbym jakiegos do kapitalnego remontu. Wyjdzie Cie to taniej niz normalny simson, a bedziesz wiedział czym jeździsz. Jeśli jednak chcesz kupic dobrego to zwróc uwagę na:

-nr ramy i tabliczka znamionowa na główce ramy (potrzebowałbys kogos kto potrafi rozruznic nr przebijane od orginalnych)

-sladowosc i elementy spawane ramy

-silnik musi pracowac cicho, nie powinien klekotac ani wydawac jakis dziwnych dzwieków, zagrzej go i przegazuj

-powinien być zwawy, nie mulic sie z wolnych obotow (to zalezy od regulacji)

-kazdy bieg powinien bez problemu wskakiwac i nie wypadac

-sprzęgło po wrzuceniu biegu nie powinno ciągnąć

-hamulce ostre, nie zacinające sie

-elektryka wiadomo

Weź najpiej ze sobą człowieka który zjadł zęby na simsonach. Pozwoli Ci to uniknąć wyrzucenia pieniędzy w błoto i napewno pomoze zbic z ceny.

Tykiel

Kurcze właśnie też myślałem nad tym żeby kogoś wziąć co się zna na Simkach... nikogo takiego nie znam, mam tylko kumpla (19 lat, naprawial mi motorynkę) co ogólnie zna się na mopedach. Wydaje mi się, że najważniejszy jest silnik, więc chciałbym się was spytać, jakie dokładnie wydaje odgłosy silnik gdy jest mocno zużytu (pierścienie, łożyska) wiem że to trochę głupie pytania ale to ważne... szkoda że przed remontem silnika nie wsłuchałem się jak dzwonią pierścienie....

Jerry

zeby obczaić czy pierscienie nie dzwonią to przejedz sie nim np popiłuj go na 2 albo na 3 tak prawie do konca i jak bedziesz słyszał takie dość głosne dzwonienie w krótkich odstępach czasu to pierscienie juz szlag powoli trafia

Tykiel

Ale dosłownie dzwonienie? A co z łożyskami?

Jerry

no dzwonienie tak prawie dosłwnie a łożyska to tak jak ci pisałem jeśli chodzi o te na wale to odkręcasz dekiel i ruszasz magnetem na wszystkie strony i wyczujesz luz odrazu jak cos bedzie nie tak

Paweł s51 najlepszy model

u mnie ogromne luzy były, to za miesiąc w czasie jazdy zgasł, myślałem że się zatarł a to nit się zerwał a drugi poluzował na magnecie i zaczepił za cewki ten luz nie powinien być wyczuwalny

KubaM

ja teraz pod żadnym pozorem nie kupiłbym Simsona po generalce! Jak kupujesz simsona na dotarciu to kupujesz sprzet zatarty

Normalna rzecz ... jesli wiesz, że za kilka dni twój sprzęt pojdzie do innego właściciela to jeździsz nim "ile wlezie" ` :lol: ` i nie oszczędzasz go. ja kupiłem właśnie świezo po generalce i teraz własnie robie remont kolejny ( po moich pierwszych 600km Simson is deed :P )Facet robił go na Polskich częściach i to jeszcze za pomocą śrubokręta, kombinerek i młotka. A i jak juz bedziesz u gościa ogladał simka ... zobacz miejsce gdzie on stał ( czy nie ma na podłodze żadnych plam oleju itp. :wink: ), i looknij na jego narzędzia w garażu ( jeśli ma ten przysłowiowy młotek, kombinerki i śrubokręt - daj sobie spokój ) Ogólnie sproboj wyczaic czy gość zna się na rzeczy, interesuje sie motoryzacją itp. :wink:

czrny koń

Najlepiej jezeli kupisz od starego dziadka albo starszej osoby.Takie simki są mało jeżdżone i nie katowane.Warto sprawdzic też czy koła są w jednej lini.Powinieneś też wyszukiwac wad żęby miec powody do targowania.Im więcej wad wytkniesz tym lepiej bo więcej utargujesz.Ważnym elementem są także koła powinny nie miec bicia do góry i nadół ani w boki .

A najlepiej kupic simka do remontu wiesz wtedy co masz a przy okazji remontu możesz sie dużo nauczyc. HEHHE

poZDRO

KnightRider

Z tymi simsonami od dziadków to jest różnie :P. Wiekszosc simsonow od dziadkow jest zdziadowanych drutem i sznurkiem, zatartych, rozklekotanych i brzydkich.

negatywne odgłosy w simsonie:

-walenie tłoka o głowice - mocne udezenia, słychac to bardzo głośno. Przyczyna: zużyty wał i łożyska.

-zuzyte pierscienie i łożysko igiełkowe - cos jakbys mial kamyszki w cylindrze. Wlasciwie praktycznie nie zdarza się simson u którego to nie występuje.

Gdy będziesz kupował simsona: nie napalaj się! Jak gosc ci go pokaze - zero podniety. Wytknij wszystko co sie da, łacznie z odartm lusterkiem.

Przejedz się nim - przypiłuj az do zagrzania. Zatrzymaj się i posłuchaj go. Przegazówke na maksymalne obroty. Jezeli simson jest słaby, muli się i cieżko odpala to zwykle jest to wina złej regulacji, ale moze to rowniez oznaczac zuzyty cylinder+tłok.

Jezeli mialbys ochote to moge z Tobą jechac po tego sima Wide grin

. Gwarantuje ze nie kupisz kota w worku.

Jerry

noo a w jakim województwie mieszkasz bo moze gdzies blisko mnie to też mógłbym pojechać z tobą. Tez moge ci zagwarantować ze znam sie na rzeczy

Paweł s51 najlepszy model

Jerry a jak dokładnie te twój rudnik się nazywa bo ich jest od groma w Polsce tak jak u mnie rutek jest kilka Moje to Rutki Kossaki trochę większa wioska a co do simka to ja kupiłem za równo 600 zeta bo nie chciał odpalić oś pływaka coś była nie tak a potem odpalił teraz prawie jest idealny tylko wygląd. Mnie wyszedł ok 1800 zeta a kumpel odemnie sprzedawał sr i poszła za 2500 ale idealna była 1989 rok

marcias

sprawdz tez stan gwitu na cylindrze od wydechu. dobrze tez zeby sim mial popsute kierunki (to sie troche zbije a to malo pracy i kasy jest, trzeba tylko obczaic schematy) :roll:

patzr tez na lakier, w jakim stanie jest rama i czy ma sladowosc. lakier tez troche zbija z ceny

co jeszcze... jak sobie przypomne to napisze.

a co do pracy silnika to kazdy laik czhyba rozpozna ze cos jest nie tak z silnikiem.

Jerry