Forum o Simsonach

Kaspi98

Siemka.Na internecie jest kilka tematów typu simson vs skuter.Ale te tematy mają przeważnie po średnio 5-6 lat,a te które założono w tym lub poprzednim roku mają dużo zwolenników skuterów.A więc pytam.Czy na obecne czasy skuter chiński może okazać się lepszy od wysłużonego już simka?Simka mogę dostać za 2300 bo całkowitym remoncie,a chinola-no chyba ze sklepu nowego.Co jest bardziej awaryjne,pali więcej i ogólnie jest gorsze?Jak coś to mam 14 lat więc w grę wchodzi tylko motorower.
Pozdrawiam

badyllek1993

Jeżeli nie lubisz majsterkować, bo tego właśnie wymaga Simson, to bierz skutera.
A jeżeli boisz się, że z prostymi naprawami w Simsonie nie dasz sobie rady, to nie martw się. Ja też tak sądziłem, a teraz, po kilku latach posiadania Simsona znam każdą jego śrubkę Happy

Kaspi98

To znaczy ja chciałbym trochę nauczyć się majsterkować,ale większość ludzi mówi teraz że simsony ciągle się psują,a ja wolałbym od czasu do czasu do niego zaglądać a nie po każdej jeździe...a yamaha dt 50 była by dobra na sam początek? Czy lepiej uzbierać więcej kasy i kupić używkę? Czy lepiej najpierw nauczyć się na czymś słabszym?

edit
cofam to pytanie dotyczące dt50. Teraz kupię simsona a za 2 lata zrobię prawo A1 i kupię coś na cylku 125cc. Sądzę że do nauki jak i do zwykłego poruszania się po wsi taki simsonek wystarczy,niech się śmiejąc wszyscy moi znajomi co mają sedesy chińskie ^^...a przy okazji zapytam ile wyciągnie max motocykl 125cc? Np. taka aprilla rs125?I jeśli taka rs'ka ma 15KM a prawo jazdy kat. A1 pozwala na jazdę pojazdem do 11KM,to znaczy że będę już jeździł nielegalnie? I jak myślicie,czy za dwa lata ceny takich motocykli pojdą w dół ?

Marian

stasiu007

Nikt nie przewidzi co będzie za parę lat. Ale możliwe że ceny spadną, bo motory staną sie starsze i penie bardziej wysłużone.

mateusz12t

stasiu ja bym sie nie zgodzil poniewaz ceny paliwa ida w gore a motorki malo pala.
Przynajmniej ja tak uważam.

TERY

mam takie zdanie jak mateusz.

Antonio

Jak sie simson zacznie walic, to remont silnika masz w 200-300 zl bez krojenia, 500 zl z krojeniem.

Jak sie chinszczyzna zacznie walic, to juz jest wymiana na nowy, bo tego sie nie remontuje.

Kaspi98

A co ile trzeba robić remont silnika jeśli simsonka się nie katuje i dobrze się z nim obchodzi?Bo mi właśnie remontuje znajomy mojego ojca,który zna się na tych rzeczach i opyli simsona s51 enduro za 2350zł wyremontowane.

mateusz12t

ja przekonalem sie co to znaczy remont chińczyka uwiezcie mi wiem co mowie a i tak nie dostalem tego co chcialem czyli 100% sprawnosci dlatego przesiadka na simka

A odnosząc sie do Kaspi98 to powiem ci ze jezdze swoim moze i pol roku ale jestem bardziej zadowolony niz ze skutera.

Kaspi98

mateusz12t dzięki,na pewno wezmę to pod uwagę Wink (1)

suszny

Ale zamiast myśleć Simson vs skuter warto pomyśleć Simson vs inna 50 (RMX, DT, RS, MX, TZR, RG, Senda, ), wybór jest naprawdę duży.

TERY

remont sima bez katowania to co 20tyś .

marcias

Dobrze złożony silnik na porządnych częściach nie ma prawa wymagać ingerencji wcześniej niż po 20 000 km (no chyba, że trzeba wyregulować przerwę na platynkach i zmienić olej w skrzyni).

rafalski_4

Ja zadam takie pytanie. Ja na nie odpowiem wg siebie i Ty Kaspi na nie odpowiedz: Ile lat już mają simsony?? (30-to letnie można spotkać).
I drugie pytanie: Ile wg. Ciebie pojeździ chiński skuter za 2000zl? (Wg. mnie nie dłużej niż 4 lata). Kolega ma takiego chiinola i zaraz po skończeniu gwarancji coś już mu się w silnniku zaczęło sypać. Za skuter dał ok. 2300.
Ty rób jak chcesz, ale simson jest lepszy od jakiegos chinola z TEsco.
Pozdrawiam