Forum o Simsonach

marko139 · Wysłany: Nie 22:04, 18 Mar 2012 Temat postu: Wał

Witam. Posiadam orginalny wał do simsona DDR. I mam pytanie czy opłaci mi sie go zregeneriwać? Wał waży wiecej niż obecny na którym jeżdże. Czy to coś zmieni? Waga wału ma duże znaczenie? tak? jakie? i jest wykonany z innego materiału. Jak stukne w nowy wał to jak bym bił śrubokrętem w puszkę po piwie ;p a jak uderze w stary wał to pięknie brzmi jak dzwony w kościele Wide grin

Murarz · Wysłany: Nie 22:10, 18 Mar 2012 Temat postu:

Podczas regeneracji dadzą ci chiński korbowód i badziewne łożyska. Znowu ten twój "nowy" wał nie zapowiada się dobrze.

Antonio · Wysłany: Pon 2:54, 19 Mar 2012 Temat postu:

Kolega wyzej jakies bzdury opowiada.

Regeneracja walu oplaca sie, jezeli chcesz tym Simsonem zrobic kolejne 30 tysiecy kilometrow jezdzac tak, jak jezdzilo sie kiedys, czyli z szacunkiem i oszczednie. Wg mnie, nie ma to sensu.
Poszukiwania dobrego korbowodu to raz, ale stosunek cena/jakosc to juz koszmar. Dobre lozysko igielkowe mozna juz kupic od 25 zl.

Jezeli chodzi o ekonomie, to lepsze zamienniki, nowe.

A co do masy walu - im ciezszy, tym wiekszy moment obrotowy, mniejsza moc oraz reakcja na gaz. Oczywiscie wszystko w swoich granicach.

schwalbe96 · Wysłany: Pon 8:10, 19 Mar 2012 Temat postu:

jak będziesz miał dobry korbowód i łożysko igiełkowe to ja bym się pokusił o regenerację, tylko ciekawe ile to kosztuje

Murarz · Wysłany: Pon 12:39, 19 Mar 2012 Temat postu:

Antonio myślisz że w zakładach specjalizujących się w tym będą cię pytać jaki korbowód mają dać?? Oni dają to co najtańsze i żeby zarobić jak najwięcej. To co ty mówiłeś wchodzi w grę gdyby regenerację robił ktoś "na własną rękę", np. ty dla niego. Wtedy można sobie dać co się chce.
I nie mów, że to bzduty bo wiem co mi upchnęli tam.

tomix0 · Wysłany: Pon 15:53, 19 Mar 2012 Temat postu:

Może nie we wszystkich zakładach, ale jest możliwość dostarczenia swoich części.

schwalbe96 · Wysłany: Pon 16:50, 19 Mar 2012 Temat postu:

Kira · Wysłany: Pon 17:42, 19 Mar 2012 Temat postu:

Jak dla mnie, to nie jest jakaś strasznie ciężka i trudna robota żeby obowiązkowo to robić w zakładach Wink (1)

Jeżeli ktoś jest w miarę ogarnięty to da sobie radę z tym.

schwalbe96 · Wysłany: Pon 17:44, 19 Mar 2012 Temat postu:

nigdy tego sam nie robiłem do tego się przyznam. Ale czy do tego nie potrzeba przypadkiem Prasy ?

MrKrzysiek95 · Wysłany: Pon 18:58, 19 Mar 2012 Temat postu:

Nie tylko młotek i przecinak...
Musi to być z odpowiednim naciskiem ściśnięte, żeby się nie rozpadło po kilkunastu km.
Na pewno zakład specjalizujący się tego typu usługami posiada prasę... i to pewnie nie jedną.

schwalbe96 · Wysłany: Pon 19:00, 19 Mar 2012 Temat postu:

No czyli tak jak myślałem czyli jak Kira chcesz to zrobić ? podejrzewam że autor tak jak przeciętny posiadacz simsona nie posiada prasy Happy

Stefan · Wysłany: Pon 20:45, 19 Mar 2012 Temat postu:

Ja swojego normalnie rozgrzałem i rozbiłem. Kupiłem sobie łożysko i korbowód. zrobiłem sobie dwa nacięcia na przeciwwagach aby widzieć jak złożyć. Później u wujka na tokarce elegancko wyważyłem i jest idealny.